Gdyby nie czujność pracowników przedszkola – nie wiadomo, jak skończyłaby się ta historia. Po jedno z dzieci zgłosił się mężczyzna, którego nie było na liście, więc opiekunki dziecka nie wydały. Sprawą zajmuje się policja.
Do zdarzenia doszło 18 października w jednym z poznańskich przedszkoli. Nieznany mężczyzna podał imię i nazwisko jednego z dzieci i stwierdził, że ma je odebrać z przedszkola. Jednak jego nazwiska nie było an liście osób upoważnionych do odbioru dziecka, co skrzętnie sprawdziły opiekunki. Dlatego dziecka nie wydały, powiadomiły natomiast policję.
Funkcjonariusze z Komisariatu Policji Poznań – Północ pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Poznań – Stare Miasto prowadzą postępowanie dotyczące próby uprowadzenia dziecka. br. na terenie przedszkola w Poznaniu. Policjanci uzyskali wizerunek mężczyzny, który może mieć związek z tym przestępstwem. Wszystkich, którzy go rozpoznają ze zdjęcia, prosimy o kontakt z Policją.
Postępowanie w sprawie próby uprowadzenia dziecka prowadzą funkcjonariusze z Komisariatu Policji Poznań – Północ. Z ich informacji wynika, że związek z tą sprawą może mieć mężczyzna w wieku ok. 40 lat, 180 cm wzrostu, posługujący się językiem polskim z wyraźnym wschodnim akcentem. Podejrzewany w dniu zdarzenia ubrany był w czapkę z daszkiem, czarne dresowe spodnie, pikowaną, zielono-granatową kurtkę, sportowe buty i poruszał się na hulajnodze elektrycznej.
Policjanci zajmujący się tą sprawą nie wykluczają, że to zdarzenie może mieć związek z trwającym od dłuższego czasu konfliktem pomiędzy rodzicami dziecka w zakresie sprawowania nad nim opieki.
Każdy, kto rozpoznaje osobę ze zdjęcia lub posiada istotne informacje mogące przyczynić się do ustalenia jego tożsamości – proszony jest o kontakt z policjantami pod numerem telefonu 47 77 146 11/12 lub 112.
Źródło: KMP Poznań
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS