A A+ A++

Stefania Chlebowska na początku tego roku skończyła 101 lat. Seniorka mieszkała w jednej z kamienic w centrum Poznania od 1959 r. Osiem lat temu kamienica zmieniła właściciela, a ten postanowił zburzyć budynek, by w jego miejsce postawić nowoczesny lokal z powierzchnią handlową i biurami. Aby zrealizować swoje cele zaczął naciskać na mieszkańców kamienicy. Pogarszał ich warunki mieszkaniowe m.in. wymontował drzwi i okna z opuszczonych mieszkań. Następnie wymontowane zostały drzwi do budynku, co nasiliło kradzieże.

Klatka schodowa została ostemplowana drewnianymi balami tak, że kiedy po panią Stefanię przyjechało pogotowie, sanitariusze nie byli w stanie wynieść jej z mieszkania na noszach. Na koniec, w budynku odcięty został gaz i prąd, rozrzucono też w nim śmieci. Lokatorzy dostali również informację o nakazie rozbiórki budynku, choć inspektorat nadzoru budowlanego takiej decyzji nie wydał. Pismo dotyczące rzekomej decyzji o nakazie rozbiórki było właśnie przedmiotem pozwu, w którym Stefania Chlebowska wraz z córką Hanną zarzuciły właścicielowi próbę oszustwa. Oskarżony Josef L. nie przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa.

Stefania Chlebowska zmarła na początku czerwca tego roku. W środę poznański sąd rejonowy wydał wyrok w tej sprawie i uznając Josefa L. winnym zarzuconego mu oszustwa wymierzył mu karę 8 miesięcy bezwzględnego więzienia i 20 tys. zł grzywny.

Sędzia Renata Żurowska podkreśliła w uzasadnieniu, że “sąd nie miał wątpliwości co do rzeczywistych intencji i postawy oskarżonego”.

Całokształt działań oskarżonego, którego kulminacją było pismo wysłane w maju 2011 roku wskazuje na to, że jego jedynym celem było jak najszybsze opróżnienie kamienicy, którą kupił, z lokatorów – po to, aby przystąpić do swoich prac budowlanych. Wydaje się, że oskarżony podejmował wszelkie, również bezprawne działania, aby ten cel osiągnąć jak najszybciej, de facto – ze szkodą istotną dla mieszkających tam osób, a nie działając dla ich dobra – podkreśliła.

Jak mieszka Stanisław Karczewski? "Ludzie myśleli, że u mnie w domu jest plebania"
Jak mieszka Stanisław Karczewski? “Ludzie myśleli, że u mnie w domu jest plebania”

Zobacz również

Sędzia wskazała, że wysłane przez oskarżonego pismo trzeba oceniać w kontekście jego wcześniejszych działań. Jak mówiła, “jeżeli mamy na uwadze te fakty, te działania oskarżonego, to nie jesteśmy w stanie uwierzyć, że pismo informujące o nakazie budowlanym rozbiórki było pismem wysłanym w trosce o lokatorów i w przeświadczeniu, że rzeczywiście kamienica się wali. (…) W ocenie sądu, on doskonale sobie zdawał sprawę, że stan kamienicy w momencie jak ją zastał nie uzasadniał natychmiastowego wysiedlenia lokatorów, a podejmował działania aby ten stan pogorszyć”.

Żurowska zaznaczyła, że w oc … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDomowa przyprawa do pierniczków i grzańca
Następny artykułWindows 10 w wersji 1803 nie jest już wspierany przez Microsoft