A A+ A++

Jak dobrze przygotować się do radioterapii? Pacjenci na początku mają mnóstwo obaw, często sugerują się zasłyszanym gdzieś informacjami albo, co gorsze, stereotypami na temat radioterapii onkologicznej. Nie powielajmy mitów, że po takim leczeniu „zaczyna się świecić”, nie można zbliżać się do dzieci albo trzeba wyprowadzić się z domu. To nieprawda – podkreśla dr Bartosz Urbański, ordynator Oddziału Radioterapii i Onkologii Ginekologicznej Wielkopolskiego Centrum Onkologii.

„Rak nie lubi noża, a jak dostanie powietrza to się szybciej rozwija”. Wciąż słyszy Pan takie stwierdzenia?

Muszę przyznać, że tak. Czeka nas naprawdę długa droga w zakresie edukacji zdrowotnej, świadomości procesów leczenia. Pamiętam pacjentkę ze zdiagnozowanym rakiem szyjki macicy zakwalifikowaną do radioterapii, która miała na skórze ranę. Taką niegojącą się, ciężką. Zleciliśmy badania pod kątem ewentualnego przerzutu nowotworu do skóry. To rzadka sytuacja, ale możliwa. Wyniku badania histopatologicznego dość długo nie było
więc zacząłem „drążyć” temat. Co się okazało? Patolodzy mieli ogromny problem ze zidentyfikowaniem, z czym mają do czynienia bo w preparacie pobranym od pacjentki zobaczyli… fragmenty rośliny. Nie wiedzieliśmy, co się dzieje. Okazało się, że pacjentka skorzystała z usług szamana, który „wszczepił” jej pod skórę jakieś zioła mające uzdrawiającą moc. Oczywiście wywołało to potężny stan zapalny. Chirurg oczyścił tę ranę i zaopatrzył, zaordynowano antybiotyk. Przykładów może mniej spektakularnych, ale jednak znamiennych nie będę już przytaczał bo by nam nie starczyło czasu na nic innego.

Lęk bierze górę?

Tak, ten lęk jest „dokarmiany” przez niewiedzę albo zawierzenie ludziom, którzy z medycyną nie mają nic wspólnego i na tej ludzkiej niewiedzy żerują. Nie wiem, ile razy słyszałem, że pacjent będący w trakcie radioterapii nie może myć wodą napromienianej okolicy ciała. To są zalecenia z zamierzchłych czasów, kiedy faktycznie dawka promieniowania na skórze była większa. Dzisiaj jest w zasadzie pomijalna, pacjent może się normalnie umyć.

Na co warto być gotowym, gdy rozpoczynamy radioterapię onkologiczną?

Na pewno warto uważnie przeczytać informator, który często w dużych ośrodkach chorzy otrzymują, aby poznać najważniejsze informacje związane z procesem leczenia. U nas taki informator jest przekazywany pacjentom właśnie po to, aby uniknąć nieporozumień czy niedomówień. Na pewno warto nastawić się na to, że radioterapia wymaga systematyczności, zachowanie reżimu czasowego jest bardzo ważne. Jeśli pacjent ma zgłaszać się do nas codziennie to tak właśnie powinno być. Jeśli będzie się pojawiał raz na trzy dni to pożądanych efektów leczenia raczej nie będzie.

Specjalistów z zakresu radioterapii jest w Polsce jak na lekarstwo, a liczba chorych onkologicznie rośnie w niespotykanym tempie. Jak sobie tym poradzić?

Prowadzę zajęcia ze studentami, staram się opowiadać jak najwięcej o radioterapii onkologicznej. Fakty są takie, że zachęcenie do radioterapii musi być poprzedzone przekonaniem się do onkologii. Tu też wpadamy w pułapkę stereotypów. Specjalizacje te uważane są za bardzo ciężkie, obciążające psychicznie. Zgadza się, ale ja staram się wskazać pozytywne strony: skutecznie ratujemy chorych, którzy np. kilkanaście lat temunie mieliby żadnych szans na pomoc. Znam trudności i bolączki polskiej onkologii: przepracowanie medyków, frustrację. Znam też osobę, która po specjalizacji z radioterapii zdecydowała, że zajmie się… medycyną estetyczną bo stanowi ona mniejsze obciążenie emocjonalne. Staram się to zrozumieć chociaż nadal wierzę, że jeszcze wróci do pacjentów onkologicznych.

Autor: Anna Ginał

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRynek gier wideo wymaga wyłączności? Były szef PlayStation wyjaśnia
Następny artykułKto do Galerii Artystycznej? Trwa głosowanie