A A+ A++

Chile zadebiutowało jako gospodarz rundy WRC w 2019 roku. Na szutrowych trasach regionu Biobio wygrali wtedy Ott Tanak i Martin Jarveoja, robiąc istotny krok na drodze do mistrzowskiego tytułu.

Rajd miał być częścią kalendarza także w kolejnych dwóch latach. Edycję 2020 odwołano już jesienią 2019 roku, gdy kraj sparaliżowany był przez największy od dekad kryzys polityczny. Nie najlepsze nastroje społeczne i sytuacja gospodarcza nie sprzyjały rajdowej rywalizacji. Z kolei w sezonie 2021 przyjazd do Ameryki Południowej uniemożliwiła pandemia koronawirusa, choć mniej oficjalne informacje mówiły również o konflikcie miejscowych organizatorów z promotorem WRC.

Chilijska runda znalazła się w tegorocznym harmonogramie i obecnie rozegranie rajdu nie jest zagrożone. Opublikowano program imprezy. Widnieje w nim szesnaście oesów o łącznej długości prawie 313 km. Bazą rajdu pozostaje miasto Concepcion, położone około pół tysiąca kilometrów na południe od Santiago – stolicy kraju.

Na czwartek 28 września zaplanowano odcinek testowy Biobio [8,82 km] oraz ceremonię startu.

Dwie pętle po trzy odcinki specjalna każda stanowią piątkowy program. Powtarzane będą próby: Pulperia [18,84 km], Rere [11,75 km] oraz Rio Claro [24,45 km]. Identyczny schemat przygotowano na sobotni etap. Dwukrotnie zmierzyć się trzeba będzie z oesami: Chivilingo [27,10 km], Rio Lia [20,90 km] oraz Maria de las Cruces [27,14 km].

Cztery odcinki, w tym dodatkowo punktowany Power Stage, zakończą jedenastą rundę w niedzielę. W dwóch pętlach są próby: Les Pataguas [13,13 km] i El Ponen [13,08 km].

Rajd Chile odbędzie się w dniach 28 września – 1 października.

Czytaj również:

Polecane video:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBOCHNIA. W piątek koncert Jakuba Tomira Staśto
Następny artykułSzedł ulicą i niszczył samochody. W kieszeni miał dowód osobisty, ale nie swój