A A+ A++

W Europie kierunek zmiany wyznaczyła Holandia i to nie w ostatnich miesiącach. Już w 2018 r. nawet 14 proc. siły roboczej stale pracowało z domu. Polska była daleko w tyle, ale może obecna niepewna sytuacja epidemiczna sprawi, że pracodawcy jeszcze raz przemyślą konieczność powrotu do biur. Kilka kwestii muszą rozstrzygnąć też rząd i Sejm

Niedawno pisaliśmy, że Google utrzyma pracę zdalną do końca czerwca 2021 roku. Powody są dwa: pandemia i sprawdzenie w boju home office. CNN wyliczył właśnie, że firm, które nie wrócą w tym roku do biur jest więcej. Wymienia się tutaj zwłaszcza gigantów technologicznych, banki oraz firmy z sektora rozrywki: Amazon, Viacom, Scotiabank, RBS (Royal Bank of Scotland), Universal Music Group, Warner Music Group, Sony Music, Group Nine Media (należy do Discovery i Axel Springer). To jednak nie wszystko. Na rynku znajdziemy już także firmy, które nie wrócą do biur nawet w przyszłym roku. W gronie tych ostatnich wymienia się podmioty z sektora nowych technologii: Facebook, Twitter, Slack, Square, Shopify i Zillow.

Pracodawcy amerykańscy od początku pandemii szli pracownikom na rękę, jeżeli chodzi o home office. Już sondaż instytutu Gallupa z przełomu marca i kwietnia wskazywał na wzrost z 39 do 57 proc. liczby osób, którym szefowie umożliwiali pracę w elastycznych godzinach lub w formie całkowicie zdalnej.

Praca zdalna w Google

CNN cytuje fragment maila napisanego przez CEO Alphabet (właściciel Google) na temat wydłużenia możliwości pracy w trybie home office. „Mam nadzieję, że zapewni to elastyczność, której potrzebujecie, aby zrównoważyć pracę z dbaniem o siebie i swoich bliskich przez następne 12 miesięcy” – napisał Sundar Pichai.

Chodzi o ok. 100 tys. osób zatrudnionych w większości biur Google – zwłaszcza w USA, Wielkiej Brytanii, Indiach i Brazylii.

Decyzja zapadła w momencie, gdy USA borykają się ze wzrostem liczby przypadków zakażenia koronawirusem. To także wprost łączy się z opieką nad dziećmi i bezpieczeństwem. Obie kwestie na pewno nie zostaną rozwiązane do końca wakacji.

W dodatku przykład płynący z Google, może też wesprzeć kobiety na rynku pracy w usługach i IT, co ma teraz niebagatelne znaczenie. Zdaniem ekspertów, to właśnie kobiety mają bardziej odczuwać ekonomiczne i społeczne skutki pandemii (w uproszczeniu powodów jest kilka: konieczność godzenia obowiązków, praca w sektorze usług, nierówność zarobków).

Rozwiązania home office stosowane w Europie

Przenieśmy się teraz na Stary Kontynent. Ostatnie kompletne dane dla Europy dotyczące pracy zdalnej pochodzą z 2018 r. Oczywiście są już nieaktualne, ale dają pewien obraz sytuacji. Już rok przed globalną pandemią 14 proc. pracujących Holendrów i 13,3 proc. Finów regularnie korzystało z home office. Na drugim biegunie były: Bułgaria (0,5 proc.), Rumunia (0,8 proc.), Węgry (1,2 proc.) i Cypr (1,3 proc.). W Polsce wskaźnik wynosił 4,6 proc.

Praca zdalna w krajach Europy Fot.: Forbes.pl

W Holandii powstała niemal cała infrastruktura dedykowana osobom pracującym zdalnie – od kawiarni z szybkim internetem, aż po specjalnie dostosowane do wyzwań XXI wieku biblioteki. Oczywiście w trakcie lockdownu mogły być one bezużyteczne, ale docelowo będą stanowiły świetną alternatywę, jeśli praca zdalna z Holendrami zostanie na stałe. Warto odnotować, że 1,1 mln pracowników w tym kraju to samozatrudnieni, którzy siłą rzeczy cenią sobie elastyczność. W pandemii dołączyli do nich pracownicy większych firm oraz korporacji.

Szwecja jest także dobrym przykładem zastosowania elastyczności w sposobie pracy. W tym kraju miało to o tyle znaczenie, że – w przeciwieństwie do opisanej Holandii i większości europejskich krajów – nie było tam rygorystycznego lockdownu. Badania wskazują, że na wiosnę z domów pracowało 57 proc. Szwedów (wzrost z poziomu 15 proc.).

Rząd w Sztokholmie przedłużył teraz obowiązywanie zalecenia pracy zdalnej do końca roku. Główny epidemiolog kraju argumentuje ten fakt m.in. próbą zmniejszenia liczby osób korzystających z transportu publicznego jesienią. Szwedzi oczywiście przy okazji zwracają uwagę na konieczność troszczenia się przez pracodawców o pracowników w obszarze higieny pracy – zwłaszcza w obszarze ich kondycji psychicznej.

Polska praca zdalna w pandemii

A jak było w Polsce z pracą zdalną w trakcie lockdownu? Najnowsze dane GUS obejmują jedynie I kwartał 2020 roku, czyli tak naprawę początki epidemii. Na koniec marca udział osób, które pracowały zdalnie wynosił 11 proc. W przypadku sektora publicznego był to niemal co szósty pracujący, a w sektorze prywatnym – co dwunasty. Największa popularność nowego sposobu pracy dotyczyła Warszawy.

Praca zdalna w Polsce Dane GUS za I kwartał 2020 r

Home office nowością nie był oczywiście dla wszystkich. Pierwsza z brzegu jest chociażby branża IT, która pracę zdalną ma już w swoim DNA od dawna. Ale po 15 marca niektóre firmy musiały dokonać przyspieszonej transformacji modelu pracy. Tak było chociażby z Colliers Internati … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKoniec kopalni węgla brunatnego Adamów. Zamiast wydobycia, odnawialne źródła energii
Następny artykułWypadek motocyklistów w czasie grupowego przejazdu w Płocku [VIDEO]