Niepokojące wyniki badań opublikowali naukowcy z Teksasu. U dzieci, które przeszły koronawirusa nawet bezobjawowo, mogą rozwinąć się zagrażające życiu choroby kardiologiczne.
Wieloukładowy zespół zapalny u dzieci (MIS-C), może pojawić się u dzieci w ciągu 3-4 tygodni po infekcji COVID-19. Jest również określany jako PIMS-TS, skrót od “pediatrycznego zespołu zapalnego wieloukładowego czasowo związanego z zespołem ostrej niewydolności oddechowej SARS-CoV-2”.
MIS-C może wystąpić niespodziewanie i dotknąć dzieci, które są zdrowe, a wcześniej mimo zakażenia koronawirusem nie rozwinęły się u nich typowe objawy infekcji COVID-19 ze strony górnych dróg oddechowych – czytamy w komunikacie University of Texas Health Science Center w San Antonio.
Dzieci mogą nie mieć żadnych objawów, nikt nie wiedział, że mieli wirusa, a kilka tygodni później może rozwinąć się u nich groźny stan zapalny w organizmie – tłumaczy neonatolog dr Alvaro Moreira.
od 1 stycznia do 25 lipca 2020 r. Moreira i jego zespół badali 662 przypadki MIS-C na całym świecie. Nieco ponad 70 procent z nich to dzieci, które skierowano na oddział intensywnej terapii.
Wszyscy młodzi pacjenci mieli gorączkę, ponad 70 proc. odczuwało ból brzucha lub biegunkę, a prawie 70 proc. wymiotowało. 11 z nich zmarło z powodu MIS-C.
Jest to nowa choroba wieku dziecięcego, która, jak się uważa, jest związana z SARS-CoV-2 – wyjaśnia dr Moreira.
Według naukowców powoduje m.in. uszkodzenie serca dziecka, które zwykle występuje u znacznie starszych osób. Chodzi m.in. o obecności we krwi badanych pacjentów tropiny – wskaźnika zawału mięśnia sercowego.
Z kolei 1 na 10 dzieci z MIS-C miało tętniaka naczyń wieńcowych. Neonatolog ostrzega, że ci pacjenci są najbardziej narażeni na problemy z sercem w przyszłości, stąd wymagają systematycznej obserwacji lekarskiej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS