A A+ A++

Niedawno minister edukacji opublikował listę poszukiwanych zawodów, które w ciągu najbliższych 3-4 lat będą dofinansowywane.

– Tu chodzi głównie o zawody związane z technikami: technik mechanik, technik mechatronik, technik robotyki – mówi zastępca burmistrza Paweł Rędziak. – To zawody, które dzisiaj wymagają ogólnej wiedzy informatycznej.

Paweł Rędziak wyjaśnia, że absolwenci szkół podstawowych powinni myśleć o wyborze konkretnego zawodu i trafić do szkół zawodowych, branżowych, techników. Jeśli jest się dobrym fachowcem, to bez trudu można znaleźć swoje miejsce w świecie. Potrzeba nam jak najwięcej ludzi zdolnych, jeśli mówimy o społeczeństwie innowacyjnym, o globalnej rywalizacji na rynku pracy.

– Namawiam na studia inżynierskie, ale też na studia dające wiedzę ogólną, bo coraz częściej widzimy, że w firmie zajmującej się ważnym specyficznym rodzajem produktu w dziale tak zwanego marketingu pracują ludzie po polonistyce, socjologii, którzy potrafią się wypowiadać i w normalnym, przystępnym językiem powiedzieć o danym produkcie nie tylko językiem technicznym, dla zamkniętego kręgu osób – zwraca się Paweł Rędziak do młodzieży. – Gdy dzisiaj mówimy o szkolnictwie, to znajomość przynajmniej jednego języka obcego, na przykład angielskiego, powinna być standardem. Nadal deficytem jest dobre wykształcenie w dobrej uczelni, w trybie stacjonarnym.

W ramach tworzonej strategii powiatu opatowskiego zostały przeprowadzone badania wśród młodzieży klas trzecich i czwartych. Uczniowie zwracali uwagę, że dzisiaj język obcy jest podstawą. Niestety, z ankiet wynika, że młodzi ludzie nie chcą się wiązać z tym regionem, większość planuje wyjechać do pracy. Nie ma też trendu z ich strony do tworzenia swoich firm.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPuchar Polski w lutym – oby po raz ostatni. To nieuczciwe
Następny artykuł​Australian Open. Barty w trzeciej rundzie