A A+ A++

Komenda stołeczna nie chce ujawniać, czego dokładnie dotyczą te postępowania. Dziennikarz RMF FM dowiedział się natomiast, że duża cześć z nich obejmuje zachowania policjantów podczas marszu środowisk narodowych w okolicach stacji PKP Warszawa Stadion. Tam policjanci ustawieni na schodach stacji uderzali pałkami przebiegających w pobliżu ludzi.

Poza tym – jak informuje rzecznik warszawskiej komendy – wszczęto 6 postepowań dyscyplinarnych. Jedno z nich zakończyło się już – bez wymierzenia kary. Jak się dowiedział Krzysztof Zasada, chodzi o policjantów, którzy nie dopilnowali płotu domu Jarosława Kaczyńskiego. W październiku demonstranci zawiesili na ogrodzeniu wieszaki i pieluchy.

Zobacz również:

Strajk Kobiet. Wciąż nie wszczęto śledztwa ws. przekroczenia uprawnień przez policjantów

Wiceszef MSWiA bronił policjantów w Sejmie

“Nie znalazłem sytuacji przekroczenia uprawnień przez policjantów podczas zabezpieczania demonstracji w Warszawie po 22 października” – mówił 16 grudnia w Sejmie wiceszef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Sejmie Maciej Wąsik. Wąsik odpowiadał w Sejmie na pytania posłów dotyczące działań policji wobec osób biorących udział w protestach, które odbywały się od 22 października, czyli od dnia ogłoszenia orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji.

Barbara Nowacka (KO) oceniła, że od połowy listopada zauważalna jest brutalizacja działań policji. Wskazała, że działania podejmowane przez funkcjonariuszy wobec protestujących w całej Polsce są nieadekwatne. Kto decyduje, że przed jednym domem stoi 80 radiowozów? – zapytała, odnosząc się w ten sposób do ochrony policji podczas demonstracji przed domem wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego w niedzielę 13 grudnia.

Działania policji – w ocenie ministra spraw wewnętrznych i administracji – są adekwatne i prawidłowe, a wszystkie kontrowersje, gdzie zarzuca się policji przekroczenie uprawnień w związku z użyciem środków przymusu bezpośredniego, są wnikliwie badane. Cześć z nich się zakończyła, inne trwają. Chciałbym podkreślić, że kierownictwu MSWIA i policji niezwykle zależy, żeby wszystkie takie sprawy były “do imentu” wyjaśnione. (…) Jeśli chodzi o sytuacje od 22 października, ja takich sytuacji przekroczenia uprawnień przez policję nie znalazłem – powiedział Wąsik.

Dopytywany czy – w ocenie kierownictwa MSWIA – nie doszło do przekroczenia uprawnień przez policjantów w trakcie działań przed komisariatem na Wilczej w Warszawie, gdzie jedna z protestujących młodych kobiet doznała złamania ręki, Wąsik oznajmił: Niestety czasami może się zdarzyć taka sytuacja, że dojdzie właśnie do tego typu uszczerbków i ja ubolewam nad tą sytuacją. Ta sytuacja jest wyjaśniana, postępowanie trwa. Na tym nie ma powodów do tego, żeby uważać, że policjanci użyli środków przymusu niezgodnie z przepisami.

To była sytuacji blokady ulicy Wilczej. Ta pani siedziała na ulicy. Policjanci używali siły fizycznej. I rzeczywiście, stosując dźwignie lub chwyty, doszło do tej sytuacji, nad którą ubolewam. Chciałbym, żeby do niej nie doszło – wyjaśnił.

Wiceszef MSWiA poinformował, że w protestach odbywających się od 22 października rannych zostało łącznie ponad 50 policjantów. Wliczam w to 11 listopada, natomiast nie jest to tak, że większość jest z 11 listopada. Jest z 11 listopada i ze strajków kobiet – powiedział.

Zobacz również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolska: 12 955 zakażeń koronawirusem w kraju. Znów więcej
Następny artykułOPS zakończył projekt