A A+ A++

W niedzielę Iwona Michałek opublikowała na Twitterze emocjonalny wpis, w którym podzieliła się zachwytem nad Halowymi Mistrzostwami Europy i sukcesami polskich sportowców.

“Ale cudnie w Toruniu‼️ Na koniec Halowych Mistrzostw Europy SIÓDMY dziś i DZIESIĄTY w całym turnieju medal dla Polski!” – pisała polityk.

Posłanka odpowiada

twitter

Jej wpis nie uszedł uwadze Tomasza Zimocha, który zaczął dopytywać, dlaczego poseł brała udział w imprezie sportowej, skoro w całym kraju panują bardzo ostre restrykcje i obostrzenia związane z pandemią COVID-19.

“Czy posłanka @IwonaMichalek mogłaby odpowiedzieć na pytanie – w jakiej roli była akredytowana na mistrzostwach w Toruniu? Gościa? W czasie pandemii?” – dopytywał dociekliwie były poseł Koalicji Obywatelskiej.

Polityk nie musiał długo czekać na odpowiedź. Pod jego komentarzem głos zabrała sama zainteresowana. Posłanka PiS szybko wyjaśniła sprawę.

“Tak mogę odpowiedziec: Jestem członkiem Honorowego Komitetu Halowych Mistrzostw w LA i byłam w organizacji tej imprezy” – napisała Iwona Michałek na Twitterze.

Restrykcje w Polsce

Zakaz udziału publiczności na imprezach sportowych jest jednym z wielu obostrzeń. Ze względu na wzrost przypadków zakażeń politycy rozważają wprowadzenie kolejnych restrykcji.

Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska, pytany o możliwość powrotu obostrzeń na Mazowszu, przyznał, że rządzący rozważają taki scenariusz.

– Myślę, że Polacy będą roztropni i na pewno zastosują się do naszych zaleceń, trzecia fala stanie w miejscu i nie będzie takiej potrzeby – stwierdził polityk.

Czytaj też:
Obostrzenia w Wielkanoc? Dworczyk: Chcemy, by były jak najmniej dotkliwe

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSix Days in Fallujah jest jednak pełen polityki. Krytyka branży sprawiła, że wydawca zmienił zdanie
Następny artykułPrzewoźnicy alarmują: w Niemczech nadchodzi spowolnienie