Pomelo – co to za owoc i czy warto go jeść?

Ogromne, ważące nawet ponad kilogram owoce pomelo mogą mieć różne barwy – od lekko żółtej, przez pomarańczową, czerwoną nawet do intensywnie zielonej. Nie zmienia to faktu, że kolor nie decyduje o smaku. Ten w każdej odmianie jest taki sam. Jaki to smak? Trudny do określenia, coś jakby połączenie słodkiej pomarańczy i lekko gorzkawego grejpfruta.

Tak, jak inne owoce cytrusowe, pomelo zawiera mnóstwo cukru i witaminy C. Pamiętajmy o tym, że cukry w tych owocach są łatwo przyswajalne, proste, i nie odkładają się w organizmie. Działają natomiast świetnie jako czynnik energetyczny, poprawiający kondycję i nastrój. W dodatku pomelo prawie w 90 procentach składa się z wody, co daje mu dodatkowy plus, bo przecież wszyscy wiemy, jak nawodnienie organizmu jest ważne. Naturalne soki są w tym procesie najważniejsze.

To jednak nie wszystko. Nie możemy zapomnieć o błonniku. Pomelo jest mniej soczyste niż pomarańcze czy mandarynki, ale zawierają mnóstwo bardzo nam potrzebnego błonnika roślinnego. Wymieniając zalety tego owocu nie sposób nie wspomnieć, że pomelo to znakomite źródło potasu i miedzi, pierwiastków, bez których nie jesteśmy w stanie prawidłowo funkcjonować. Potas wpływa na odpowiednie ciśnienie krwi, z kolei miedź ułatwia transport żelaza w organizmie, co jest istotne dla osób zmagających się np. z anemią.

Pomelo jest niskokaloryczny. Dlatego nie ma co się martwić, jeśli kupimy owoc o wadze mniej więcej kilograma i zjemy go całego na jeden posiłek. A to wszystko za sprawą grubej skórki. Po obraniu kilogramowego owocu pozostaje nam trochę ponad pół kilograma jadalnego miąższu. Niewiele, prawda? A ta połowa kilograma to tylko trochę ponad 250 kalorii. Pokrojone na kawałki pomelo może stanowić cały, bardzo sycący i nietuczący posiłek.

Dla osób, które nie znają tego owocu, pewien problem może sprawić samo jego obranie. Pod skórką pomelo znajduje się bowiem dość gruba, gąbczasta wartswa, ściśle przylegająca do miąższu. Dlatego też należy owoc przekroić na ćwiartki, łyżką wyjąć miąższ i dodatkowo usunąć bardzo gorzkie błony między cząstkami. Jak już wyżej wspomnieliśmy, to owoc niezbyt soczysty, więc nie ma obaw, że sok będzie nam wyciekał. Podzielone na cząstki pomelo jest najsmaczniejsze.

Pomelo najlepiej smakuje na surowo, ewentualnie z dodatkiem odrobiny chili. Ale to nie wszystko. Idealnie nadaje się też do sałatek owocowych, z dodatkiem mleczka kokosowego i przypraw takich jak mielone goździki czy kolendra. Można go również dodawać do surówek z warzyw. Świetnie komponuje się z sałatą, szpinakiem czy marchewką. Sok z pomelo może być idealnym zamiennikiem soku z cytryny w marynatach, szczególnie do ryb. Możemy z pomelo również robić dżemy, konfitury i inne przetwory. I jeszcze jedno: nieobrane pomelo można przechowywać w temperaturze pokojowej nawet dwa miesiące. I jak tu nie kochać pomelo?

Zobacz też:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl