A A+ A++

Charge d’affaires Ambasady Republiki Białorusi w Polsce, wezwany w piątek do polskiego MSZ, został poinformowany o naszym stanowisku wobec incydentów na granicy, również w kwestii strzałów w kierunku patrolu Straży Granicznej; mamy dowody, że zostały oddane – powiedział rzecznik MSZ Łukasz Jasina.

CZYTAJ TAKŻE:

— Kolejna prowokacja białoruskich służb! Rzecznik Straży Granicznej: Patrol oddał strzały w kierunku żołnierzy Wojska Polskiego

— Strzały na granicy! Premier: Wojna hybrydowa trwa. Zawsze będę stał twardo za naszymi żołnierzami i funkcjonariuszami SG

— Ministrowie 12 państw UE apelują do KE ws. ochrony granic: Potrzeba mocnej odpowiedzi na instrumentalizację nielegalnej migracji

Strzały na granicy polsko-białoruskiej

Charge d’affaires Ambasady Republiki Białorusi w Polsce Alaksandr Czasnouski, wychodząc chwilę wcześniej z siedziby MSZ powiedział dziennikarzom, że: „te informacje o strzałach są nieprawdziwe”. Czasnouski został w piątek wezwany do resortu spraw zagranicznych w związku z sytuacją na granicy polsko-białoruskiej.

Rzecznik MSZ powiedział dziennikarzom, że spotkanie z Czasnouskim przebiegało w „atmosferze urzędowej”.

Pan charge d’affaires został poinformowany o naszym stanowisku wobec incydentów, które mają miejsce na granicy polsko-białoruskiej, incydentów, które mają miejsce już od dłuższego czasu, ale także o tych incydentach, które miały miejsce teraz, chociażby strzały oddane do patrolu Straży Granicznej

— relacjonował Jasina.

Nieprawdziwe informacje?

Pytany o słowa Czasnouskiego, że informacje o strzałach są nieprawdziwe, Jasina powiedział:

Mamy dowody na to, że te strzały zostały oddane, inaczej nie byłyby wydawane różnego rodzaju komunikaty.

Zadeklarował również, że „jeśli zaistnieje taka konieczność, zostaną te dowody przekazane stronie białoruskiej i nie tylko oczywiście stronie białoruskiej, ale i opinii publicznej, i innym państwom”.

Rzecznik resortu dyplomacji zaznaczył również, że charge d’affaires Ambasady Republiki Białorusi w Polsce został przyjęty w MSZ na poziomie dyrektora Departamentu Wschodniego.

Warto pamiętać, że to jest urzędowy kontakt, który jest ważny, ale pamiętamy też o obniżeniu rangi polsko-białoruskich stosunków dyplomatycznych od dłuższego czasu, to nie jest wyłącznie przypadek ostatnich kilku tygodni

— zaznaczył.

wkt/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBelavia przedłuża zawieszenie rejsów do państw UE i na Ukrainę do 14 grudnia
Następny artykułBiałoruś: Alaksandr Łukaszenka ostrzega przed Polakami. “Mogą zająć Białoruś”