A A+ A++

Polskie koszykarskie zespoły w środowy wieczór rywalizowały w europejskich pucharach – w Eurolidze Kobiet, Lidze Mistrzów FIBA oraz FIBA Europe Cup.

W Eurolidze Kobiet VBW Arka Gdynia podejmowała węgierski zespół Sopron Basket. To spotkanie w ramach 2. kolejki tych rozgrywek. 

Pierwsza kwarta zwiastowała wyrównane spotkanie. Gdynianki wyszły na prowadzenie 11-8. Ostatecznie jednak pierwsza kwarta padła łupem Węgierek, które wygrały tę partię 20-19. 

W zespole gdynianek w pierwszej połowie wyróżniała się zwłaszcza Alice Kunek, która już przed przerwą miała na koncie dwucyfrową liczbę zdobytych punktów. 

Ekipie z Wybrzeża przytrafił się mały kryzys w 2. kwarcie, a po przerwie rywalki z Sopronu tylko zwiększały swoją przewagę. Doszło do tego, że przed ostatnią partią Węgierki prowadziły już 70-56. W drużynie gości double – double zanotowała Bernadett Hatar. 

Zespół Gundarsa Vetry miał spory problem na tablicach – w zbiórkach wyraźną przewagę miały rywalki. 

Gdynianki nie rezygnowały do końca, ale szanse na odrobienie takich strat miały iluzoryczne. Warto jednak wspomnieć, że Kunek ostatecznie zanotowała double-double w liczbie punktów i asyst. 

VBW Arka Gdynia – Sopron Basket 71-86 (19-20, 18-27, 19-23, 15-16)

Stal Ostrów. Koszmarna druga połowa

W Lidze Mistrzów FIBA, w 2. kolejce Pinar Karsiyaka grała z Arged BM Stal Ostrów Wlkp.  Polska ekipa dość szybko odskoczyła rywalom na dystans prawie 10 oczek. W drugiej kwarcie defensywa zespołu z Ostrowa Wlkp. nie była już tak szczelna, jak w pierwszej partii, ale i tak polski zespół na półmetku pewnie prowadził. 

Dobrze prezentował się na parkiecie Trey Drechsel, który nie tylko obiecująco punktował, ale też zbierał i asystował. 

Po bardzo dobrym początku, zespół Stali wpadł w kryzys w trzeciej kwarcie. Doszło do tego, że przegrał tę kwartę aż 7-17, mając wielkie problemy ze skutecznością. Polska drużyna znalazła się w niemałych tarapatach. Wyglądało to tak, jakby na każdą połowę wybiegł na parkiet inny zespół gości. Ostatecznie Stal poniosła trzypunktową porażkę. 

Pinar Karsiyaka – Arged BM Stal Ostrów Wlkp. 80-77 (14-24, 23-27, 17-7, 26-19)

 Z kolei w Pucharze Europy FIBA mężczyzn na inaugurację rozgrywek Legia Warszawa grała wyjazdowe starcie z rumuńskim CSM CSU Oradea.

Na starcie ekipa  z Rumunii wyszła na prowadzenie aż 8-0. W efekcie warszawska drużyna … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMarsz samorządowców. Wśród nich Jacek Jaśkowiak
Następny artykułReprezentant Walii ujawnił straszną prawdę. Zdiagnozowano u niego nowotwór