Polscy twórcy gry ExeKiller wreszcie zaprezentowali gameplay ze swojego retrocyberpunkowego westernu, ale na premierę jeszcze poczekamy.
Źródło fot. Paradark.
i
Polski retrofuturystyczny western ExeKiller został zaprezentowany na pierwszym pokazie rozgrywki. Filmik pozwala zobaczyć, jak bohater – jeden z tytułowych łowców nagród – przybywa na opuszczoną stację benzynową. Materiał możecie obejrzeć poniżej.
Produkcję mieliśmy okazję zobaczyć na początku tygodnia za sprawą świeżo udostępnionych screenów, prawie półtora roku po zapowiedzi. Jednakże gameplay zdradza znacznie więcej na temat debiutanckiego projektu krakowiaków ze studia Paradark niż statyczne obrazki.
Poza walką i eksploracją (ta druga zarówno pieszo, jak i pojazdem, co nasuwa skojarzenia z Cyberpunkiem 2077) filmik pokazuje również chociażby interfejs, miejscami wtopiony w tło niczym m.in. w Dead Space. Da się też dostrzec inne elementy wyglądające znajomo, w tym siatkę przedmiotów i pasek szybkiego dostępu na dole ekranu, które powinny przemówić do fanów klasycznych immersive simów, takich jak Deus Ex czy System Shock. Radar i paralizator są z kolei podobne do wyposażenia z Obcego: Izolacji (aczkolwiek ten pierwszy gadżet ma znacznie więcej funkcji).
Poza retrogadżetami w ExeKiller najwyraźniej będą też specjalne zdolności, na przykład szybkie przemieszczenie się na krótki dystans (tzw. dash), które pozwoli uniknąć wrogich ciosów. Ich użycie ograniczy pasek energii, przy czym nie wygląda na to, by odnawiała się ona automatycznie nawet po wyeliminowaniu przeciwników – trzeba będzie rozejrzeć się np. za automatem z napojami.
Źródło: Paradark Studio.
Jednakże na razie lepiej wstrzymać się ze spekulacjami. Gameplay pokazuje wersję prealfa, tak że jeszcze wiele może się zmienić, nim ExeKiller zadebiutuje na PC w 2024 roku – zakładając, że uda się dotrzymać tego terminu. Niewielki niezależny zespół chce wydać produkcję dopracowaną i – co podkreślono w ogłoszeniu na Steamie – bez błędów.
Może Cię zainteresować:
- Najciekawsze polskie gry wideo zapowiedziane na 2023 rok
- The Lords of the Fallen imponuje stylistyką, CI Games dzieli się screenami w 4K
Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat, ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GOL-em rozpoczął w 2015 roku, pisząc w newsroomie growym, a następnie również filmowym i – o zgrozo! – technologicznym (nie zabrakło też udziału w encyklopedii gier).
Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich.
Nie pytać o kwestie związane z grafiką – po kilku godzinach autor potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).
więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS