A A+ A++

1 września, w rocznicę wybuchu II wojny światowej, na Zamku Królewskim w Warszawie zaprezentowano raport na temat strat, jakie Polska poniosła w związku z agresją i okupacją nazistowskich Niemiec. Jarosław Kaczyński zapowiedział, że polski rząd podjął decyzję, aby oficjalnie domagać się odszkodowania „za to wszystko, co Niemcy uczynili w Polsce w ciągu lat 1939-1945”. Oszacowana kwota wynosi 6 bilionów 200 miliardów złotych.

Kilka dni później premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że w tej sprawie zostanie do niemieckiego rządu zostanie w tej sprawie wysłana oficjalna nota dyplomatyczna. Zaś w połowie września Sejm zdecydowaną większością przyjął uchwałę w sprawie dochodzenia przez Polskę zadośćuczynienia za szkody spowodowane przez Niemcy w czasie II wojny światowej.

Nota dyplomatyczna ws. reparacji zostanie przekazana niemieckiemu MSZ

Zgodnie z zapowiedziami w poniedziałek 3 października polski rząd wystosował oficjalną notę dyplomatyczną ws. reparacji. Notę przed przekazaniem niemieckiemu MSZ przed kamerami podpisał szef polskiego MSZ Zbigniew Rau.

– Wyraża ona przekonanie polskiego ministra spraw zagranicznych, ze strony powinny podjąć niezwłoczne działania zmierzające do trwałego, kompleksowego i ostatecznego prawnego i materialnego uregulowania następstw agresji i okupacji niemieckiej w latach 1939-1945 – mówił Rau.

Szef MSZ wymienił dokładnie, co miałoby zawierać to uregulowanie:

  • Wypłacenie przez RFN odszkodowania za materialne i niematerialne szkody wyrządzone państwu polskiemu tą agresją i okupacją;
  • Zrekompensowanie ofiarom tejże agresji i okupacji oraz członkom ich rodzin wyrządzonych im szkód i krzywd;
  • Systemowe rozwiązanie kwestii zagrabionych polskich dóbr kultury i archiwaliów;
  • Zwrócenie zrabowanych przez państwo niemieckie w latach 1939-1945 aktywów i pasywów polskich banków państwowych;
  • Uregulowanie należności wynikającej z rabunkowej działalności kas kredytowych III Rzeszy;
  • Zapewnienie pełnej rehabilitacji zamordowanych działaczy przedwojennej mniejszości polskiej w rzeszy niemieckiej oraz zrekompensowanie strat poniesionych przez organizacje polonijne w rzeszy niemieckiej;
  • Pełne i systemowe uregulowanie statusu Polaków i osób polskiego pochodzenia poprzez przywrócenie statusu mniejszości narodowej zgodnie z dotychczasowym stanowiskiem strony polskiej, przede wszystkim dotyczącym kwestii nauczania języka ojczystego;
  • Zapewnienie właściwej współpracy w zakresie upamiętnienie polskich ofiar II wojny światowej oraz podjęcie przez władze niemieckie skutecznych działań na rzecz zaprezentowania własnemu społeczeństwu prawdziwego obrazu wojny i jej skutków, szczególnie szkód wyrządzonych Polsce i Polakom.

„To pozwoli oprzeć relacje polsko-niemieckie na sprawiedliwości i prawdzie”

– Takie uregulowanie pozwoli oprzeć relacje polsko-niemieckie na sprawiedliwości i prawdzie. I doprowadzi do zamknięcia bolesnych rozdziałów z przeszłości i zapewni dalszy rozwój stosunków dwustronnych w duchu dobrego sąsiedztwa i przyjaznej współpracy – podkreślił.

Szef MSZ wyraził też „wdzięczność i uznanie” dla zespołu parlamentarnego i grupy ekspertów kierowanego przez posła Arkadiusza Mularczyka, którzy przygotowali zespół ws. reparacji oraz wdzięczność wiceszefowi MSZ Piotrowi Wawrzykowi za „sprawną koordynację prac zmierzających do przedstawienia tej noty”.

Data wysłania oficjalnej noty dyplomatycznej prawdopodobnie nie jest przypadkowa. Już jutro do Polski ma przyjechać szefowa niemieckiego MSZ Annalena Baerbock.

Czytaj też:
Niemieckie koleje reagują po anegdocie Kaczyńskiego. „To powód do dumy, że mamy tak różnorodną załogę”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGmina Lubsza podsumowała trzy lata Marszałkowskiej Inicjatywy Sołeckiej
Następny artykułTragedia w Sławatyczach. Kierowca zasłabł. Nie udało się go uratować