A A+ A++

Informacja, że Polska przyjmuje
miliony uchodźców z Ukrainy obiegła świat. Media piszą o
zaangażowaniu Polaków zarówno w samym kraju, jak i na granicy z
Ukrainą, napadniętą przez Rosję. To budzi podziw, ale i obawy
wśród turystów z innych państw. Brytyjska linia lotnicza Jet2.com wręcz zawiesiła połączenia do
Krakowa. W związku z tym media branży turystycznej, portale TTG Media i
Travel Weekly, cytują wypowiedzi dyrektor Zagranicznego Oddziału POT w Londynie Doroty Wojciechowskiej. Zapewnia ona, że
Polska jest krajem bezpiecznym.

Czytaj więcej

– Po inwazji na Ukrainę tysiące
uchodźców zostało przyjętych przez Polskę, ale też przez inne
państwa europejskie – mówi Wojciechowska. – Pragniemy wszystkim
przypomnieć, że Polska jako kraj należący do Unii Europejskiej i
NATO jest bezpieczny.

Wojciechowska podkreśla, że
atrakcje turystyczne pozostają otwarte, a goście mogą, jak
dotychczas, rezerwować noclegi. Polski rząd robi wszystko, by
zapewnić obywatelom i turystom bezpieczeństwo. – Mamy nadzieję, że
trwająca okropna sytuacja na Ukrainie nie zniechęci brytyjskich
turystów do odwiedzenia Polski w tym roku – dodaje Wojciechowska.

Czytaj więcej

Z kolei Konrad Guldon kierujący biurem POT w Berlinie na pytanie portalu internetowego gazety „Westdeutsche Allgemeine Zeitung”, czy wypoczynek w Polsce jest bezpieczny i czy są jakieś ograniczenia w ofertach turystycznych, odpowiada:

“Sytuacja w Polsce nie jest bardziej niepewna niż w Niemczech. Południowo-wschodnia granica naszego kraju, która bezpośrednio graniczy z Ukrainą, była dotychczas odwiedzana przez niewielką część gości z Niemiec. Większość Niemców ciągnie nad Bałtyk, do Gdańska, do nadmorskich kurortów, takich jak Kołobrzeg czy Świnoujście, a także do regionów, jak Mazury, Karkonosze i Kotlina Jeleniogórska, które są równie oddalone od wojny, jak na przykład Berlin.

Przyjęliśmy już w Polsce ponad milion ludzi, którzy uciekli przed wojną na Ukrainie. Wielu przebywa u przyjaciół lub znajomych, a dzięki wielkiej ofiarności Polaków, także w wielu polskich rodzinach. Część z nich jest czasowo zakwaterowana w hotelach lub pensjonatach, ale są to raczej odosobnione przypadki i nie dotyczy to ośrodków wypoczynkowych, które zazwyczaj są rezerwowane przez gości zagranicznych, w tym z Niemiec.

Pod tym względem nie można zakładać, że goście spędzający wakacje w Polsce napotkają jakieś ograniczenia. Niemniej w całym kraju będą widzieli oznaki solidarności z naszą sąsiadką, Ukrainą”.

Czytaj więcej

Pierwszy raz w historii targów turystycznych Fitur Polska została uhonorowana nagrodą za najlepsze s

Jak wyjaśnia pełniąca obowiązki prezes POT Anna Salamończyk-Mochel, Polska Organizacja Turystyczna przez swoich przedstawicieli za granicą trzyma rękę na pulsie nastrojów. – Podczas cotygodniowych spotkań zdalnych omawiamy sytuację na poszczególnych rynkach. Postanowiliśmy nie robić nerwowych ruchów, sami nic nie ogłaszamy, żeby nie wzbudzać nastrojów niepewności, ale reagujemy na bieżące zapytania organizatorów turystyki. Nasi dyrektorzy dobrze znają miejscowe warunki, znają media i samą branżę turystyczną, utrzymują z nią kontakty, dlatego do każdego kraju podchodzimy inaczej – mówi.

Jej zdaniem, różne kraje różnie reagują na wydarzenia za wschodnią granicą Polski. Z oddali, ze Stanów Zjednoczonych, nie tylko Polska i Ukraina, ale cała Europa środkowo-wschodnia jest postrzegana jako jedna strefa konfliktu. Amerykanie odwołali szykowane od miesięcy warsztaty branży turystycznej, a także przyjazdy studyjne.

Jednak im bliżej Polski, tym obraz jest wyrazistszy, a oceny bardziej realne. – Na razie nie mamy sygnałów o masowym odwoływaniu rezerwacji w polskich hotelach – mówi Salamończyk-Mochel.

– Komunikujemy, że w Polsce jest bezpiecznie, że można realizować zaplanowane podróże, zarówno indywidualne, jak i zorganizowane. Jedyna zmiana z jaką trzeba się liczyć, to trudność z uzyskaniem rezerwacji w hotelach ze względu na dużą liczbę uchodźców. Dlatego polecamy wcześniejsze planowanie przyjazdu – dodaje.

– Sami też nie rezygnujemy z planów promocyjnych. Dzisiaj na przykład jesteśmy obecni na targach turystycznych w Portugalii, a wkrótce (29-30 marca) jedziemy na taką samą imprezę do Tel Awiwu. Targi to jeszcze jedna okazja, żeby pokazać, że polska turystyka działa jak zwykle, a w razie potrzeby wyjaśnić naszym partnerom, jak wygląda sytuacja.

Czytaj więcej

POT nie prowadzi już dział … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJCIiER Jelenia Góra: O! UkraЇna – spotkanie …
Następny artykułPolicja Mysłowice: Rekonstrukcja wizerunku zmarłego- poznajesz tego mężczyznę?