To jedyny minus, o którym mówił szef Polskiej Misji Olimpijskiej w rozmowie z dziennikarzem sportowym Radia ZET Krzysztofem Wilanowskim. Sama wioska w Pekinie na duży plus. Jest bardzo dobrze zorganizowana i kompaktowa. Wszędzie można poruszać się pieszo. Mamy do dyspozycji apartamenty, w których każdy z zawodników ma swój własny pokój. Trochę inaczej jest w Zhangjiakou. Tam niektóre pokoje są dwuosobowe – zdradza Niedźwiedzki.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS