A A+ A++

Przez 13 tygodni Andy Roddick zajmował pierwsze miejscu w rankingu ATP. Miało to miejsce od 3 listopada 2003 roku do 1 lutego 2004 roku. Amerykański tenisista pięciokrotnie grał w finałach turniejów wielkoszlemowych. Wygrał jeden z nich, gdy w 2003 roku pokonał Juana Carlosa Ferrero w finale US Open 6:3, 7:6(2), 6:3. Roddick grał jeszcze w trzech finałach Wimbledonu (2004, 2005 i 2009) oraz jednym US Open (2006), ale w każdym z nich przegrywał z jednym tenisistą – Rogerem Federerem. Szczególnie pasjonujący był ich ostatni pojedynek na kortach Wimbledonu. Wtedy Amerykanin przegrał 7:5, 6:7(6), 6:7(5), 6:3, 14:16. Łącznie w karierze odniósł 32 zwycięstwa w turniejach singlowych. W 2012 roku zakończył karierę.

Zobacz wideo
Gwiazdy sportu oszalały za padlem

Roddick po zakończeniu kariery chętnie zabiera głos na tematy tenisowe. W ostatnim czasie wypowiadał się krytycznie nt. organizacji Turnieju Mistrzyń w Arabii Saudyjskiej. – Diabeł tkwi w szczegółach. Homoseksualizm jest tam nielegalny, a mamy graczy, którzy otwarcie mówią, że są homoseksualni. Jeśli Kasatkina pojedzie tam grać, to po prostu powiemy jej, żeby wzięła tydzień wolnego od swojej seksualności? – pytał.

Andy Roddick opowiedział kuriozalną historię z Rosji

Tym razem Andy Roddick pośrednio odniósł się do działalności amerykańskiego dziennikarza Tuckera Carlsona, który w ostatnich dniach przeprowadził wywiad z prezydentem Rosji Władimirem Putinem oraz zachwycał się działaniem metra czy pieczywem, które można kupić w kraju, który od niemalże dwóch lat prowadzi pełnoskalową wojnę w Ukrainie. Opowiedział o swoim szokującym doświadczeniu z pobytu w Rosji, po którym więcej już tam nie wrócił. 

“Zostałem okradziony przez policjanta na ulicy w 2006 roku, gdy byliśmy w Rosji na Pucharze Davisa. To prawdziwa historia. Podszedł i powiedział ‘ile masz pieniędzy?’. Powiedziałem, że 300 dolarów, a on po prostu stwierdził ‘daj mi, albo trafisz do więzienia’. Zapłaciłem i poszedł w swoją stronę. Żadnych emocji. Transakcja. Nie wchodźmy na poziom normalizowania tego g**na” – opisał swoją historię Roddick na platformie X (dawniej Twitter). Dopisał, że po tym “nigdy nie wrócił” do Rosji.

W odpowiedziach Roddick wskazywał, że nie chciał robić z tego zamieszania, tylko zależało mu przede wszystkim na bezpiecznym powrocie do domu. “Chciałem zrobić swoje [na korcie – przy. red.]” – przekazał. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPotężnych huk na Mazowszu! Policja bada sprawę
Następny artykułTańszy prąd? Wyższy limit tylko po złożeniu oświadczenia