A A+ A++

Dwóch policjantów z Jednostki Szybkiego Reagowania (ERT) w mieście Buffalo zostało zawieszonych z powodu rzekomego nadużycia siły wobec uczestnika zamieszek. Cała reszta – 57 policjantów – złożyła dymisje w proteście.

Wczoraj media społecznościowe obiegł filmik z zamieszek w Chicago. Policjanci z ERT próbowali spacyfikować plądrujący sklepy tłum, kiedy na ich drodze stanął 75-letni lewicowy aktywista Martin Gugino. Kiedy nie posłuchał wezwania do zejścia z drogi dwóch policjantów popchnęło go, po czym aktywista zatoczył się i upadł, uderzając głową o chodnik. Według amerykańskich mediów jest w ciężkim ale stabilnym stanie.

W piątek władze Buffalo ogłosiły, że obydwaj odpowiedzialni za to policjanci zostaną zawieszeni bez pensji na czas śledztwa. Wkrótce potem cała reszta ERT złożyła rezygnacje w ramach protestu. Nadal pozostają policjantami, ale nie będą służyć już w tej jednostce. Władze zapowiedziały, że wprowadzają teraz procedury awaryjne które pozwolą na utrzymanie spokoju pomimo braku jednostki wyspecjalizowanej w kontroli tłumów.

Co ciekawe burmistrz Buffalo Byron Brown – który jest czarnoskórym Demokratą – stanął w obronie swoich policjantów. Stwierdził, że policjanci z ERT zrobili to, do czego zostali wyszkoleni. Odniósł się również do faktu, że policjanci widząc, jak aktywista leży na ziemi i krwawi z ucha przeszli nad nim nie udzieliwszy mu pomocy. Stwierdził, że tak wyglądają procedury, a z tyłu formacji byli wyszkoleni medycy, którzy się nim zajęli i zabrali go do karetki.

Oburzenie wywołał również fakt, że początkowo policja stwierdziła, że mężczyzna sam się potknął. Brown stwierdził, że to była zwykła pomyłka. Sytuacja była bardzo chaotyczna. Do centrum dowodzenia wpłynął raport, który źle ocenił sytuację, a służący w nim policjanci, chcąc jak najszybciej poinformować media co zaszło, nie poddając go weryfikacji. Podkreślił, że wstępny raport szybko został zmieniony jak tylko połapali się, że zaszła pomyłka.

Brown oskarżył lokalny związek zawodowy policjantów o to, że zmusili członków ERT do rezygnacji grożąc im, że kiedy będą potrzebować ich pomocy to jej nie otrzymają. Zasugerował również, że wobec protestujących policjantów nie zostaną wyciągnięte konsekwencje służbowe.

Źródło: Stefczyk.info na podst. The Hill, CNN Autor: WM

Fot. PAP/EPA/JUSTIN LANE

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł259 nowych przypadków zakażenia koronawirusem, w tym 190 w jednym zakładzie pracy
Następny artykułChłopiec z powiatu starachowickiego zakażony COVID-19