Szef firmy zajmującej się ochroną poskarżył się do „Wyborczej” na policjantów żądających od jego pracowników udających się do pracy zaświadczeń od pracodawcy. – Są to pracownicy ochrony pracujący w różnych miejscach, w różnych porach dnia. Nie wystarczy patrolowi oświadczenie, że idą do pracy? – pytał w piątek 17 kwietnia.
Poinformował, że jeden z pracowników był zatrzymany jeszcze przed świętami w Micigoździe (gm. Piekoszów), a drugi w ubiegłym tygodniu dwukrotnie w Bilczy (gm. Morawica). Obydwaj jechali do pracy na rowerze o godz. 22 i o godz. 7.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS