Policja Chorzów: Interwencje z „drugim dnem”

Pierwsza z interwencji dotyczyła głośnej muzyki, która zakłócała ciszę nocną w jednej z kamienic. Policjanci Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego pojechali pod wskazany przez oficera dyżurnego adres. Drzwi mieszkania, z którego dobiegała głośna muzyka, otworzyli im mężczyźni. Podczas legitymowania 22 i 24-latka mundurowi poczuli zapach marihuany. Podejrzewając, że w mieszkaniu znajdują się narkotyki, przeszukali je. Przypuszczenia się potwierdziły. Stróże prawa znaleźli prawie 10 gramów marihuany oraz 22 gramy niezidentyfikowanej sypkiej substancji, którą mogły być „dopalacze”. Mężczyźni musieli zakończyć imprezę, zostali przewiezieni do komisariatu. Za zakłócenie ciszy nocnej zostali ukarani mandatem. Natomiast  za posiadanie narkotyków odpowiedzą przed sądem.

Kolejna z sytuacji była związana ze zdarzeniem drogowym. Patrol dzielnicowych zabezpieczał miejsce kolizji do czasu przyjazdu drogówki. 35-letni sprawca zachowywał się bardzo nerwowo, był pobudzony, intensywnie gestykulował rękami. Po chwili policjanci znali już powody jego nietypowego zachowania. Oprócz braku prawa jazdy przeprowadzone badanie śliny wykazało obecność amfetaminy. Na dodatek mężczyzna posiadał przy sobie marihuanę i przyrząd do jej palenia. Odpowie przed sądem za posiadanie substancji narkotycznych, kierowanie samochodem pomimo braku uprawnień i pod wpływem środka odurzającego, oraz spowodowanie kolizji.

Ostatnia z opisywanych interwencji dotyczyła spożywania alkoholu w miejscu zabronionym. Chorzowscy dzielnicowi podczas obchodu swojej dzielnicy zauważyli mężczyznę pijącego piwo. 40-latek podczas legitymowania chciał jak najszybciej odebrać swój dokument i je zakończyć. Także tym razem intuicja dzielnicowych nie zawiodła. Przeszukując mężczyznę policjanci znaleźli dwa foliowe opakowania, wewnątrz których znajdowała się amfetamina i marihuana. Amator alkoholu i narkotyków został zatrzymany i odpowie przed sądem.

Przypominamy, że posiadanie środków odurzających lub substancji psychotropowych jest zabronione. W zależności od ilości można trafić do więzienia nawet na 10 lat.