A A+ A++

Po zawiadomieniu prezes krakowskiego sądu okręgowego podjęto czynności wyjaśniające w sprawach sędziów SO w Krakowie. Chodzi m.in. o publiczne kwestionowanie skuteczności powołania I prezes SN oraz umocowania KRS i TK – poinformowano w piątek na stronie rzecznika dyscyplinarnego sędziów.

W oparciu o treść zawiadomień prezes Sądu Okręgowego w Krakowie, zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych podjął i prowadzi czynności wyjaśniające w sprawach dotyczących uzasadnionego podejrzenia popełnienia przez ustalonych sędziów SO w Krakowie przewinień dyscyplinarnych (…) polegających podjęciu we wrześniu i w pierwszej połowie października br. bezprawnych działań w postaci publicznego kwestionowania skuteczności powołania Małgorzaty Manowskiej na stanowisko sędziego SN oraz podważania legalności jej wyboru na stanowisko I prezes SN, a w dalszej kolejności na podejmowaniu działań kwestionujących umocowanie konstytucyjnych organów państwa – Krajowej Rady Sądownictwa i Trybunału Konstytucyjnego

— napisano w opublikowanym w piątek wieczorem komunikacie rzecznika dyscyplinarnego sędziów Piotra Schaba.

Sprawa krakowskich sędziów – jak dodano w tym komunikacie – dotyczy również „podżegania sędziów do łamania przepisów prawa m.in. w drodze odmowy orzekania z innymi sędziami, których kandydatury zostały przedstawione Prezydentowi RP przez KRS, powołaną na podstawie ustawy z 8 grudnia 2017 r., a także na publicznym kwestionowaniu art. 190 ust. 1 konstytucji określającego zasadę powszechnej mocy obowiązującej i ostatecznego charakteru wyroków TK”.

Czy uchybiono godności urzędu?

W komunikacie przekazano również, że ponadto „przedmiot prowadzonych czynności wyjaśniających stanowi zagadnienie ewentualności uchybienia godności urzędu przez ustalonych sędziów SO w Krakowie w zakresie zaistniałego 20 września br. popełnienia wykroczenia z art. 63a Kodeksu wykroczeń oraz jego upublicznieniu i pochwały w mediach społecznościowych, a także kontynuowania bezprawnych działań pomimo wezwań do ich zaprzestania”.

Przywołany przepis Kodeksu wykroczeń stanowi, że „kto umieszcza w miejscu publicznym do tego nieprzeznaczonym ogłoszenie, plakat, afisz, apel, ulotkę, napis lub rysunek albo wystawia je na widok publiczny w innym miejscu bez zgody zarządzającego tym miejscem, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny”.

Podżeganie i pomocnictwo są karalne

— dodaje przepis.

We wrześniu informowano, że 11 krakowskich sędziów odmówiło orzekania w składach, w których zasiądą sędziowie wybrani przez obecną KRS. Zarazem zapowiedzieli oni „podjęcie środków prawnych w celu uniknięcia wadliwości wydanych z ich udziałem wyroków”.

W reakcji na ich oświadczenie prezes krakowskiego SO Dagmara Pawełczyk-Woicka zdecydowała, że nie będą oni losowani do składów wieloosobowych. Wcześniej podobne oświadczenie na ręce prezes SO złożył już sędzia Waldemar Żurek.

Działania podjęte zostały w stosunku do trójki z tych sędziów – Maciej Czajka został przeniesiony z wydziału karnego do wydziału cywilnego, a sędzie Beata Morawiec i Katarzyna Wierzbicka – z wydziału odwoławczego do wydziału pierwszoinstancyjnego sądu okręgowego. Jak informowało w październiku Stowarzyszenia Sędziów „Themis”, pod apelem o przywrócenie sędziów Morawiec, Wierzbickiej i Czajki na ich poprzednie stanowiska podpisało się ponad 800 sędziów z kraju i z zagranicy i ponad tysiąc innych osób.

Według prezes SO wobec sędziów, którzy złożyli oświadczenie powinno toczyć się postępowanie dyscyplinarne. Informowała ona, że wniosła do rzecznika dyscyplinarnego o przeprowadzenie wobec nich postępowania wyjaśniającego.

gah/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolicja Pruszków: Podsumowanie ogólnopolskich działań NURD na terenie powiatu pruszkowskiego
Następny artykułTrener Maciej Skorża chwali Mikaela Ishaka: prawdziwy kapitan