A A+ A++

Tomasza B. policjanci wprowadzili do sali rozpraw w kajdankach. Wyszedł już bez nich. Dziennikarzom pokazał przedramię, na którym wytatuował imię byłej partnerki.

– Piszcie prawdę, proszę was – rzucił do dziennikarzy 41-letni Tomasz B., gdy zamaskowani policjanci prowadzili go w kajdankach. Była godzina 8.30 w piątek, 2 grudnia. Tomasz B. nie wiedział jeszcze, że za kilkanaście minut odzyska wolność.

Spalone samochody, zniszczony salon fryzjerski

Na początek informacje bezsporne: w sobotę, 24 listopada na os. Chrobrego w Poznaniu spłonął samochód Anny, 35-letniej fryzjerki. Ogień uszkodził też zaparkowane obok pojazdy.

Również w sobotę włamano się do salonu fryzjerskiego, który Anna prowadzi w Przeźmierowie pod Poznaniem. Sprawca zdemolował salon, rozbił lustra, fotele oblał śmierdzącą substancją. Łączne straty – samochód i salon – Anna oszacowała na 150 tys. zł.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDeficyt: 87 milionów
Następny artykułZnakomity start Oli Makar w Sępólnie Krajeńskim