A A+ A++

Po tym jak dane Departamentu Pracy USA w miniony piątek mocno zaskoczyły rynki – NFP 272 tys. i dynamika płac 4,1 proc. r/r- część uczestników rynku zastanawia się na ile mogą być one tzw. game-changerem, czyli doprowadzić do sytuacji w której FED nie będzie miał zbytnio pola do cięcia stóp w tym roku. Nie brak głosów, że FED i tak poluzuje politykę, bo taka zaczyna być tendencja pośród największych banków centralnych, ale wydaje się, że rynki będą chciały zobaczyć więcej argumentów za tą tezą.

W najbliższą środę 13 czerwca mamy zarówno majowe dane o inflacji CPI, jak i posiedzenie FED. Tak zwana super-środa może ustawić sytuację na rynkach do końca czerwca. Teoretycznie może być tak, że inflacja w maju będzie zgodna z szacunkami, lub niższa (kluczowy będzie tu odczyt bazowy), a Jerome Powell “wykorzysta” ten fakt na konferencji prasowej i nie wybrzmi nazbyt “jastrzębio”. Ale pewności nie ma i dlatego rynki będą z pewnym napięciem czekać na te informacje.

Poniedziałkowy ranek wypada na rynku FX względnie spokojnie. Najmocniejsze są waluty Antypodów, a na drugim biegunie jest euro. Wyniki niedzielnych wyborów do Parlamentu Europejskiego zaszkodziły wspólnej walucie po tym jak pokazały wzrost znaczenia ugrupowań antyunijnych, chociaż dotychczasowa koalicja w PE zachowa władzę. W większym stopniu wpływ na euro miała nieoczekiwana decyzja prezydenta Francji o rozwiązaniu parlamentu – przyspieszone wybory odbędą się jeszcze w końcu czerwca. Emmanuel Macron uzasadnił to bardzo dobrym wynikiem ugrupowań sceptycznych wobec UE, w tym partii Marie Le Pen. Taki ruch może jednak rodzić ryzyko polityczne w całej UE.

W kalendarzu nie ma dzisiaj ważnych danych. O godz. 10:30 poznamy indeks nastrojów analityków dla strefy euro (Sentix). Widać, że rynki będą czekać do środy.
 
EURUSD – mocna korekta

Para EURUSD po mocnym spadku w piątek, nowy tydzień rozpoczęła od luki spadkowej. I zniżka trwa nadal. To odpowiedź rynku na doniesienia z Francji i generalnie mało ciekawe perspektywy dla Unii Europejskiej za pięć lat – bo skrajna prawica sukcesywnie wzmacnia swoją pozycję przy każdych kolejnych wyborach. Niemniej to informacje z Paryża wstrząsnęły rynkami – wybory do parlamentu już w końcu czerwca to sygnał, że władzę najpewniej przejmie prawicowe Zjednoczenie Narodowe, co dla rynków oznacza sporą niepewność. Kiepskie doniesienia nadeszły także z Berlina, gdzie prawicowa AfD wyprzedziła rządzącą SPD, co zapowiada schyłek epoki kanclerza Olafa Scholza. Wybory w Niemczech odbędą się jednak planowo, czyli za rok. Ale czy na pewno?

Dla rynku kluczowa teraz będzie środa, kiedy mamy publikację inflacji CPI, oraz posiedzenie FED. Technicznie EURUSD może do tego czasu przetestować ważne wsparcie przy 1,0725 i kolejne przy 1,07.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRada Bezpieczeństwa Narodowego. Spotkanie ws. sytuacji na granicy
Następny artykułNajzdrowsza aktywność dla seniorów i osób ze sporą nadwagą. Obniża ciśnienie krwi