A A+ A++

Problem polega na tym, że mamy państwo, które zamiast wspierać silne kobiety, podcina im skrzydła czy wręcz łamie serce” – grzmi Justyna Pochanke w wywiadzie, który ukazał się w najnowszym numerze tygodnika „Newsweek”.

Mamy państwo opresyjne”

Była dziennikarka TVN w rozmowie z red. Aleksandrą Pawlicką przekonuje, że obecna Polska zmierza w „stronę państwa wyznaniowego”.

Mamy państwo, które zabije każdą kobiecą siłę, ponieważ jest państwem opresyjnym, mającym obsesję na punkcie kobiet, zdążającym marszowym krokiem w stronę pańtwa wyznaniowego

— mówi Pochanke.

Dziennikarka w rozmowie atakuje również szefa MEiN.

Gdy patrzę na ministra Czarnka, to jeży mi się włos na głowie, ale od razu przypominam sobie minister Zalewską. Czy była lepsza? On pcha Polskę w stronę ciemności z prędkością światła. (…) Polska w przeciwieństwie do świata, znacznej jego części, bo nie mówię o Iranie, strasznie cofnęła się w ostatnich latach, jeśli chodzi o prawa kobiet

— stwierdza.

W rozmowie pojawia się również temat aborcji. Pochanke nie ukrywa, że jest to dla niej bardzo ważna sprawa.

Mój postulat. to nie parytety, tylko priorytety. A priorytetem dla mnie jest sprawa aborcji. Dla mnie kobiety, Polki, matki, obywatelki… Wiem, że mamy na głowie tysiąc innych, ważnych spraw, że jest wojna, drożyzna, że nie ma węgla. Putin może odpalić z Kaliningradu głowice atomowe, ja to wszystko wiem, ale sprawy aborcji nie można juz odsunąć na bok

— przekonuje.

Banda starych dziadów…”

Pochanke odnosi się również do wyroku Trybunału Konstytucyjnego sprzed dwóch lat.

Banda starych dziadów, małych polskich ajatollahów w imię interesu politycznego zgotowała kobietom piekło

— mówi.

Co powinna ws. aborcji zmienić władza, która przyjdzie po Zjednoczonej Prawicy?

Całkowitą dopuszczalność aborcji do 12. tygodnia. Mam pełne zaufanie do Polek, to nie są samice pożerające swoje młode

— podkreśla.

Co ciekawe, Pochanke w rozmowie wychwala Strajk Kobiet.

Powiem jednak wprost: dla mnie Strajk Kobiet to umownie moja partia. Liderki tego ruchu powinny dostać wysokie miejsca na listach wyborczych opozycji, może nawet najwyższe. Nie straciłam nadziei na siłę postulatów Strajku Kobiet

— przyznaje.

Polska nie zmieni się, dopóki państwo i Kościół będą trzymać kobiety na krótkiej smyczy

— dodaje.

CZYTAJ WIĘCEJ: Nie ma wstydu! Lempart przyznaje, że skarżyła się na Polskę organizacjom w Paryżu. „Bardzo potrzebujemy ich pomocy”

Strajk Kobiet „partią” Justyny Pochanke? Nie powinno to nikogo dziwić. Ilość hejtu, frustracji, nienawiści, która wylewa się z tego wywiadu, jest ogromna. Można odnieść wrażenie, że czyta się wywiad z Martą Lempart…

kk/”Newsweek”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNext-genowy update Wiedźmina 3 wreszcie z datą premiery
Następny artykułKolejne podwyżki w Opolu. Ceny w miejskiej komunikacji i płatnej strefie parkowania o ponad 20 proc. w górę