A A+ A++

Klub Koalicji Obywatelskiej apeluje o podpisywanie się pod obywatelskim projektem ustawy dot. likwidacji TVP Info i abonamentu radiowo-telewizyjnego. Miliardy, które trafiają na TVP, muszą być przekazane na zdrowie – oświadczył szef klubu KO Cezary Tomczyk.

CZYTAJ TAKŻE:

— To jest „pluralizm” według PO. Trzaskowski: Zlikwidujemy TVP Info. Już dosyć tej fabryki kłamstwa i manipulacji. Zbieramy podpisy

— Olechowski: Biorąc pod uwagę konsekwencję, z jaką PO realizuje swoje obietnice wyborcze, jestem spokojny o przyszłość TVP Info

— TVP Info porównuje wydarzenia z USA z puczem opozycji w Sejmie. Politycy domagają się likwidacji stacji. Sikorski znów przeklina

Likwidacja TVP Info

Podczas sobotniej konferencji w Józefowie pod Warszawą, zatytułowanej „Czas na zmiany”, Rafał Trzaskowksi i Borys Budka przedstawili propozycje działań Platformy Obywatelskiej. Jedną z nich była likwidacja TVP Info i abonamentu RTV.

I my oczywiście wybieramy prawdę. I pamiętacie jak w kampanii wyborczej mówiliśmy jasno o tym, by zlikwidować TVP Info, abonament RTV. Już dość tej fabryki kłamstwa i manipulacji, przecież to ma wpływ na nas wszystkich – szczucie Polaków na Polaków, przez cały czas manipulacja. Tego nie może być, mamy tego dosyć. I dlatego już w poniedziałek zaczynamy zbierać podpisy pod obywatelskim projektem ustawy o likwidacji TVP Info i abonamentu, bo wybieramy prawdę i równe warunki w wyborach

— oświadczył Trzaskowski.

Zbiórka podpisów

Szef klubu Koalicji Obywatelskiej Cezary Tomczyk oraz rzecznik PO Jan Grabiec wystąpili w poniedziałek na konferencji prasowej, by poinformować o uruchomieniu akcji zbierania podpisów pod obywatelskim projektem ustawy o likwidacji TVP Info i likwidacji opłaty abonamentowej. Inicjatywa ta była zapowiedziana podczas sobotniej imprezy programowej PO.

W ciągu ostatnich lat na telewizję publiczną przekazano ponad 5 miliardów złotych, które mogły być wydane na to, żeby system opieki zdrowotnej w Polsce nie załamał się

— ocenił Tomczyk.

Za te pieniądze można było kupić 50 milionów szczepionek dla polskich obywateli. Te pieniądze zostały bezpowrotnie zmarnowane, wyrzucone w błoto, a Telewizja Polska jest miejscem, gdzie szczuje się ludzi, napuszcza się grupy społeczne na inne grupy

— mówił.

Poinformował, że każdy Polak w biurach poselskich posłów KO i innych wyznaczonych miejscach będzie mógł się podpisać pod projektem ustawy o likwidacji abonamentu i likwidacji TVP Info.

Te pieniądze muszą być przekazane na zdrowie

— powiedział Tomczyk.

Tłumaczył, że inicjatywa jest projektem obywatelskim, ponieważ w takiej sytuacji nie będzie on mógł trafić „do zamrażarki” marszałek Sejmu Elżbiety Witek.

Projekt obywatelski musi trafić pod obrady Sejmu w ciągu czterech miesięcy od złożenia

— przypomniał szef klubu KO.

Politycy PO kontra dziennikarz TVP Info

O likwidacji stacji mówili w Sejmie Cezary Tomczyk i Jan Grabiec. Doszło do wymiany zdań z dziennikarzem TVP Info Miłoszem Kłeczkiem.

Telewizja publiczna de facto przestała nią być. Przestała nią być wtedy, kiedy na miejsce uczciwych dziennikarzy przyszli nominaci partyjni albo ci, którzy chcą być nazywani dziennikarzami, ale tak naprawdę są funkcjonariuszami PiS-u i wiedzą, że dzisiaj dla nich najważniejsze jest zarobić pieniądze, żeby jeździć pomarańczowymi samochodami, żeby kupować kolejne mieszkania, a potem niech wali się świat

— oświadczył Tomczyk.

Przecież każdy wie jak jest, państwo jak tu jesteście, również. Zresztą pan redaktor, gratulacje jeżeli chodzi o kwestię auta, mam nadzieję, że będzie panu lekko w tym zakresie

— kpił Cezary Tomczyk, zwracając się do Miłosza Kłeczka.

Nie wiem, dlaczego pan tak zazdrości tego samochodu? A samochód nie jest mój. Ale to już tak na marginesie. Zresztą, widziałem pana w nowym BMW panie pośle. Nie wiem czy z poselskich pieniędzy pan to kupił czy z jakichś innych, to już nie chciałbym w wątpliwość poddawać

— odpowiedział Kłeczek.

Zdenerwowany Tomczyk zaczął wypytywać dziennikarza o jawność jego majątku oraz o to, ile zarabia w TVP Info. Kłeczek zwrócił uwagę Tomczykowi, że nie jest funkcjonariuszem publicznym, więc jego majątek nie jest jawny, o czym Tomczyk doskonale wie.

Jeżeli ustawa będzie nakładała obowiązek na pracowników Telewizji Polskiej, dziennikarzy, oświadczeń majątkowych, to oczywiście będą przedstawiane. Ale nie ma takiego prawa, więc o czym pan mówi? Pan się może ewentualnie wytłumaczyć z jakich źródeł kupił pan nowe BMW, bo widziałem pana w takim samochodzie, skoro o samochodach pan już mówi

— podkreślił dziennikarz, zwracając uwagę, że teraz jest czas dla dziennikarzy na zadawanie pytań.

Tomczyk jednak ciągnął temat, oświadczając, że zarobki Kłeczka są informacją publiczną, bo – jak stwierdził – „jest finansowany ze środków publicznych”.

Ja składam oświadczenie majątkowe. W mojej sprawie, w sprawie mojej pensji wszystko jest jasne. W sprawie tego czym jeżdżę, jaki mam majątek, gdzie mieszkam, wszystko jest jawne. Ale w sprawie pana pensji nie

— próbował odwracać kota ogonem Tomczyk.

Z kolei Jan Grabiec przekonywał, że według niezależnych medioznawców „standardy TVP Info, to standardy Russia Today”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPonad 9 milionów pasażerów – Koleje Dolnośląskie podsumowały rok 2020 i mają cele rozwojowe na rok 2021
Następny artykułPewny awans Świątek do następnej rundy Australian Open