A A+ A++
Tyski pływak Jakub Walter. Fot. Piotr Szlachcic.

Dwa razy z rzędu tyski pływak Jakub Walter wygrał w grupie młodzieżowej plebiscyt na Najpopularniejszego Sportowca Tychów, organizowany przez redakcję Twoich Tychów i MOSiR. Ale też wyniki uzyskane przez wychowanka MOSM Tychy, obecnie zawodnika Unii Oświęcim, były w minionym roku wyjątkowe.

Podczas mistrzostw Polski (zimowych i letnich) 19-latek zdobył łącznie 8 złotych medali oraz kilka innego koloru, a z mistrzostw świata w Limie i mistrzostw Europy juniorów w Bukareszcie przywiózł wraz z reprezentacyjną sztafetą 4×200 m dwa brązowe medale. Niedawno zdawał maturę, po której planuje wyjechać kontynuować naukę i treningi w USA. W nowy rozdział swojego życia i kariery wyruszy na… Dziki Zachód już w sierpniu.

– Jakiś czas temu, koleżanka podała mi stronę, na której logują się osoby chcące studiować w USA – powiedział Jakub Walter. – Otrzymałem kilka propozycji, w tym od trzech uczelni, które zaproponowały mi 100-procentowe stypendium. Wybrałem University of Utah, w Salt Lake City, gdzie jest wysoki poziom szkolenia, duża liczba zawodów oraz możliwość treningów na długim basenie. Musiałem wypełnić kilka testów językowych, ale nie miałem z nimi problemów i myślę, że pod względem językowym dam sobie radę, choć w pierwszym okresie na pewno będzie ciężko. Jadę sam, ale być może dołączy do mnie kolega z Lublina. To, czy otrzyma pełne stypendium, będzie zależało od jego rezultatów. Aby go dostać, trzeba mieć powyżej 800 punktów. Jest specjalna tabela, która osiągane czasy przelicza na punkty, a te po zsumowaniu powinny dać liczbę powyżej 800. Biorąc pod uwagę moje starty, na przykład na mistrzostw Europy i świata, pułap ten już osiągnąłem. Z tego co się orientuję, do Stanów Zjednoczonych wyjeżdża wielu młodych ludzi z Polski, gdzie trenują różne dyscypliny sportu. Aby odnosić sukcesy i robić postępy trzeba nie tylko solidnie pracować, ale także dobrze przystosować się do warunków panujących w tym kraju. Dotyczy to samej nauki, ale także codziennego życia. To swego rodzaju życiowy egzamin, bo jeśli komuś to się nie uda, będzie musiał wrócić, natomiast ci, którym się powiedzie, mają otwartą przyszłość i wszystko już tylko będzie zależało od nich. Oczywiście ważna jest także nauka. Program studiów przewiduje, że w pierwszym roku nie ma określonych zajęć, można sobie wybrać przedmioty zajęcia zgodnie z zainteresowaniami. Po pół roku lub po roku trzeba wybrać kierunek. Skończyłem klasę o profilu matematyczno-angielskim, więc tym się będę kierował przy wyborze studiów, najpewniej więc będą to nauki ścisłe.

Jeśli chodzi o plany sportowe na ten rok pierwszym celem Jakuba Waltera są zawody w Pradze, gdzie będzie chciał zdobyć kwalifikacje na mistrzostwa Europy młodzieżowców. Czeka go tam konfrontacja z czołowymi pływakami, którzy ubiegać się będą o prawo startu w ME. I zawody te zadecydują co dalej – czy w czasie wakacji będzie się przygotowywał do mistrzostw Europy, czy też już do wyjazdu do USA. Ten rok jest dla niego wyjątkowy, więc trudno wszystko dokładnie zapanować.

– Jeszcze nie siedzę na walizkach… Czekam na wyniki matur i trenuję – dodał pływak. – Mam kontakt z kilkoma zawodnikami zagranicznymi, którzy studiują i trenują w Salt Lake City i z trenerem, który pomaga mi przy załatwianiu formalności. Wyjazd do Stanów traktuję jako wielką, życiową szansę na poprawienie techniki pływania i rozwój sportowy, głównie dzięki rywalizacji z czołowymi pływakami w USA i na świecie. Trudno jeszcze dziś powiedzieć, jak potoczą się studia, ale zrobię wszystko, by w tych dwóch dziedzinach zanotować sukces.

Jakubowi życzymy osiągnięcia celów i z uwagą śledzić będziemy jego kolejne starty.

Leszek Sobieraj

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrace serwisowe – chwilowe wyłączenia sygnalizacji świetlnej!
Następny artykułWiceszef MSWiA pochwalił ale również skomentował działania Donalda Tuska