A A+ A++

Warszawski klub nie ma szczęścia do sponsorów, choć jego władze zapowiadają, że sytuacja wreszcie się ustabilizowała. Po znacznych zawirowaniach z minionych lat w zeszłym sezonie wydawało się, że sponsor z Ukrainy zapewni spokój. Wybuch wojny za wschodnią granicą Polski spowodował jednak, że siatkarze ponownie poczuli niepokój dotyczący przyszłości Projektu.

Zobacz także: Gdzie oglądać mecze PlusLigi? Terminarz i plan transmisji 1. kolejki

Na przedsezonowej konferencji prasowej prezes klubu Grzegorz Pawlak zapewnił, że sytuacja jest opanowana, a warszawski zespół ma jedynie skupić się na tym, by wrócić do czołówki.

– Stabilizacja to dla nas piękne słowo, możemy myśleć teraz już tylko o siatkówce i przygotowywać się do sezonu, a nie zaprzątać sobie głowy problemami, które spotykały nas w poprzednich latach – podkreślił środkowy Projektu Piotr Nowakowski.

Dziewiąte miejsce, które stołeczna ekipa zajęła w zeszłym sezonie, było sporym rozczarowaniem dla klubowych włodarzy, kibiców, ale także samych siatkarzy. Dlatego w zespole doszło do znaczących zmian – pożegnał się z nim trener Andrea Anastasi, który prowadził go przez ostatnie trzy lata, a także siedmiu zawodników.

TOP 10 akcji Projektu Warszawa w sezonie 2021/22:

Największą stratą dla Projektu jest bez wątpienia przyjmujący Bartosz Kwolek, który przez minione sześć sezonów był niekwestionowanym liderem ekipy. Siatkarz nie rozstał się z klubem w zbyt przyjaznych stosunkach – w wywiadzie dla “Przeglądu Sportowego” przyznał, że był zmęczony niepewną sytuacją i pustymi obietnicami działaczy. Dyrektor sportowy Projektu Piotr Gacek szybko zareagował na te słowa, podkreślając że to klub nie był zainteresowany przedłużeniem kontraktu z przyjmującym.

Zawirowania z Kwolkiem to nie jedyne problemy stołecznej ekipy, z jakimi musiała się mierzyć w przerwie letniej. Tuż po rozpoczęciu przygotowań do nadchodzącej edycji rozgrywek poważnej kontuzji doznał nowy rozgrywający zespołu Maciej Stępień. Uraz wyeliminował go z gry na cały sezon. Klub musiał więc szukać zastępstwa w momencie, gdy rynek był już mocno przetrzebiony. Ostatecznie do drużyny dołączył Dawid Pawlun, brązowy medalista mistrzostw Europy U21 oraz U22. Będzie on zmiennikiem Jana Firleja, który przeniósł się do Warszawy z Indykpolu AZS Olsztyn.

Początek sezonu ominie także nowego przyjmującego Projektu, mistrza olimpijskiego z Tokio Francuza Kevina Tillego. W trakcie mistrzostw świata siatkarz doznał kontuzji stopy i według nieoficjalnych informacji wróci do gry dopiero w grudniu.

Do dyspozycji nowego trenera będzie zatem trzech przyjmujących, którzy zdecydowali się zostać w stolicy na kolejny sezon: Igor Grobelny, Mateusz Janikowski oraz Artur Szalpuk. W klubie niezmiennie występować będą także libero Damian Wojtaszek i Dominik Jaglarski, a także trzech środkowych: Piotr Nowakowski, Andrzej Wrona i Jakub Kowalczyk.

Projekt ma natomiast nowy duet atakujących. Do ekipy dołączyli Niemiec Linus Weber i Holender Niels Klapwijk. Ostatnim zawodnikiem, który ma zadbać o lepsze oblicze zespołu jest ukraiński środkowy Jurij Semeniuk.

– Cele jak zwykle najwyższe. Wiadomo, że poprzedni sezon zakończyliśmy z wynikiem bardzo mocno niezadowalającym przede wszystkim nas, ale także ludzi dookoła klubu, kibiców. Zrobimy wszystko, żeby wrócić do czołówki i w przyszłym roku grać w europejskich pucharach” – zapowiedział Nowakowski.

Projekt zainauguruje sezon 1 października wyjazdowym meczem z Asseco Resovią Rzeszów  (sobota, godzina 17.30; transmisja – Polsat Sport).

Skład Projektu Warszawa na sezon 2022/23:

RM, PAP

Przejdź na Polsatsport.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUSA deklarują pomoc klimatyczną dla państw wyspiarskich Pacyfiku
Następny artykułSebastian Grzegorek: Naszym celem jest gra w fazie play-off