Plakaty wyborcze pod ochroną. Za zniszczenie i usunięcie grożą kary

Samorządowa kampania wyborcza trwa w najlepsze. Kłopot w tym, że mocno widać to na ulicach, bowiem słupy i ogrodzenia „zdobią” plakaty wyborcze. Warto jednak pamiętać, że nie można ich usuwać i niszczyć. Grożą za to kary!

Kandydaci na radnych oraz wójtów, burmistrzów i prezydentów z naszego regionu robią co mogą by zachęcić mieszkańców do oddania głosu właśnie na nich. Jednym z narzędzi, które mają pomóc w „byciu zapamiętanym” są oczywiście banery i plakaty wyborcze. Tych nośników z dnia na dzień przybywa. I tak kandydaci prezentują się na billboardach i słupach ogłoszeniowych. Nie brakuje też plakatów na słupach energetycznych czy ogrodzeniach.

Można śmiało powiedzieć, że wyborcze banery nie są ozdobą miasta, ale czas przedwyborczej gorączki rządzi się swoimi prawami. Plakaty będą musiały zniknąć w ciągu 30 dni po wyborach.

Niestety zdarza się, że przeciwnicy poszczególnych kandydatów mogą chcieć pomazać, zdjąć lub zniszczyć plakat lub baner danego kandydata. Tu jednak warto pamiętać, że materiały wyborcze podlegają prawnej ochronie, a ich niszczenie jest surowo karane. Zgodnie z prawem, w czasie trwania kampanii wyborczej wszelkie materiały wyborcze zawierające oznaczenia komitetu wyborczego, od którego pochodzą, podlegają prawnej ochronie. Ochrona prawna materiałów wyborczych to zakaz ich niszczenia, usuwania, zamalowywania itp. pod groźbą kary. Niszczenie materiałów wyborczych jest wykroczeniem, za które grozi kara grzywny. Wysokość grzywny ustalana jest przez sąd i może wynieść nawet 5 tysięcy złotych. Jeżeli komitet wyborczy oszacuje swoje straty na kwotę przekraczającą 500 złotych, to zgodnie z kodeksem karnym, grozi za to kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

Zgłoś naruszenie/Błąd