A A+ A++

Nominalne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw osiągnęło
nowy rekord wszech czasów, realnie rosnąc w niemal rekordowym tempie. Towarzyszył
temu jednak coraz głębszy spadek zatrudnienia.

Płace rekordowo wysokie, ale zatrudnienie spada coraz szybciej
Płace rekordowo wysokie, ale zatrudnienie spada coraz szybciej
fot. Adam Chelstowski / / FORUM

Przeciętne wynagrodzenie brutto w dużych firmach niefinansowych
w marcu 2024 roku wyniosło 8408,79 zł brutto i było nominalnie (tzn. bez
uwzględnienia inflacji) o 12,0% wyższe niż przed rokiem – poinformował Główny
Urząd Statystyczny. W ujęciu nominalnym jest to nowy rekord, o 375 zł przebijający poprzednie maksimum z grudnia ubiegłego roku.

W statystykach płac od stycznia widoczny jest efekt podwyższenia
płacy minimalnej z 3600 zł do 4242 zł, czyli aż o 17,8 proc. Pomogło to
powrotowi do wzrostu wynagrodzeń na dwucyfrowym poziomie, po tym jak w grudniu
dynamika przerwała 22-miesięczną takich zwyżek. Ekonomiści spodziewali się
wzrostu płac nominalnych w marcu o 12% rdr. Tym razem trafili więc w punkt.

– W marcu 2024 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wzrosło nominalnie w stosunku do lutego 2024 r. o 5,4%. Wzrost ten spowodowany był m.in. podwyżką wynagrodzeń, wypłatami nagród w tym nagród motywacyjnych, bonusów, premii rocznych, kwartalnych i świątecznych, nagród jubileuszowych, wypłat z tytułu przepracowanych godzin nadliczbowych, a także odpraw emerytalnych (które obok wynagrodzeń zasadniczych także zaliczane są do składników wynagrodzeń) – wyjaśnia GUS.

Wciąż bardzo wysoki, dwucyfrowy wzrost płac to jedno, ale prawdziwym
ekonomicznym hitem jest niemal rekordowo szybki przyrost wynagrodzeń w ujęciu realnym. Według danych GUS w
marcu inflacja CPI obniżyła się do 2,0%. Oznacza to, że realny wzrost
„średniej krajowej” w marcu 2024 roku wyniósł aż 9,80% w skali roku. To rezultat tylko nieznacznie niższy od absolutnie
rekordowych 9,85% odnotowanych w lutym
. Malejąca inflacja i wyższa dynamika
płac nominalnych oznacza, że w ujęciu realnym płace rosną najszybciej od
przynajmniej 25 lat, od kiedy to dysponujemy porównywalnymi danymi.

Dane, na podstawie których GUS oblicza statystyki
przeciętnego wynagrodzenia i zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw, pochodzą
z „Meldunku o działalności gospodarczej” (DG-1). W ramach tego sprawozdania
podmioty o liczbie pracujących 50 lub więcej osób badane są metodą pełną, a
podmioty o liczbie pracujących od 10 do 49 osób – metodą reprezentacyjną.
Więcej na ten temat pisaliśmy w artykule „Kto
tak dużo zarabia? Wynagrodzenia w Polsce – jak GUS to liczy? [Tłumaczymy]”.

Opublikowane dane dotyczą tylko firm niefinansowych
zatrudniających ponad 9 pracowników. Badanie to nie obejmuje m.in.
administracji publicznej, edukacji, opieki zdrowotnej i mikrofirm. Statystyki
te obejmują więc niespełna 40% pracujących. Nieco lepiej opisujący realia
polskiego rynku pracy raport o medianie wynagrodzeń GUS publikuje tylko raz na
2 lata. Najnowsze
dane zostały upublicznione 12 października 2023 r.

Zatrudnienie maleje coraz szybciej

Z rekordowo szybki realnym przyrostem płac kontrastuje coraz
szybciej malejące zatrudnienie. Pomijając specyficzny pod względem
statystycznym styczeń (kiedy to GUS zmienia próbę badanych przedsiębiorstw, co
niemal zawsze skutkuje „papierowym” przyrostem zatrudnienia), liczba etatów w
sektorze dużych przedsiębiorstw maleje niemal nieprzerwanie od grudnia 2022
roku.

Bankier.pl na podstawie GUS

W marcu GUS doliczył się o 9,7 tys. etatów mniej niż w lutym,
kiedy to zatrudnienie spadło o 4,8 tys. Oznacza to spadek o 0,2% względem marca
2023 roku. To rezultat gorsz od oczekiwań, ponieważ ekonomiści średnio spodziewali
się obniżenia zatrudnienia tylko o 0,1% rdr.

Komentarze ekonomistów

Bank Pocztowy

“W ujęciu realnym dynamika przeciętnej płacy w sektorze
przedsiębiorstw osiągnęła w marcu 9,8 proc. rdr, czyli poziom zbliżony
do lutowego, i pozostała tym samym najwyższa od 1999 r.

Podobnie jak miesiąc temu nie było zaskoczeń w przypadku zatrudnienia
w sektorze przedsiębiorstw. Zmniejszyło się ono o 9,7 tys. etatów
(skala niemal taka sama jak w marcu 2023 r.), co „podtrzymało” dynamikę
roczną na poziomie -0,2 proc. Przedsiębiorstwa wstrzymują się z
zatrudnianiem pracowników prawdopodobnie ze względu na wzrost kosztów
(m.in. w związku z dynamicznym wzrostem wynagrodzeń), ale także firmy
nastawione na eksport, w obliczu braku odczuwalnego ożywienia popytu
zagranicznego, także o zatrudnianiu nie myślą, a wręcz część z nich
liczbę etatów zmniejsza. Na wzrost zatrudnienia będzie zatem trzeba
jeszcze poczekać, prawdopodobni do drugiej połowy br.

Opublikowane dziś dane z rynku pracy nie zmieniają jego ogólnego
obrazu. Będzie on wspierał wzrost konsumpcji gospodarstw domowych, co
windować będzie dynamikę PKB. Z punktu widzenia RPP rynek pracy będzie
nadal wskazywany jako potencjalne „zagrożenie” dla wyższej inflacji, co w
najbliższych miesiącach będzie jednym z argumentów za utrzymywaniem
stóp procentowych na obecnych poziomach”.

Portu

“Marzec to kolejny bardzo mocny miesiąc na rynku pracy. Mimo
spowolnienia w produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej płace
utrzymały wysoką dynamikę wzrostu. Utrzymuje się więc trend poprawy
sytuacji gospodarstw domowych, których płace po uwzględnieniu inflacji
rosną bardzo mocno. Konsumenci w wydatkowaniu środków są jednak
wstrzemięźliwi, skupiając się na razie na odbudowaniu nadszarpniętych
poprzednią falą inflacji oszczędności”.

Bank Pekao

“Przy takim wzroście płac (12 proc. rdr w marcu, momentum ok. 14
proc.) nie ma szans, żeby inflacja utrzymała się w celu. Wynagrodzenia w
końcu spowolnią, bo czyściwo napędza je inflacja z przeszłości, ale do
tego czasu inflacja zdąży wzrosnąć do 4-5 proc. i na tym poziomie może
się zakotwiczyć”.

ING

“W III wynagrodzenia +12 proc. rdr, blisko oczekiwań (12,1 proc.).
Wysoki wzrost płac to efekt podwyżki płacy minimalnej. Zatrudnienie
spadło o 0,2 proc. rdr. Mimo oznak spowolnienia, sytuacja na rynku pracy
nadal dobra. Wraz z polityką rządu, powinno to utrzymać dwucyfrową
dynamikę płac w 2024”.

PIE

“GUS poinformował, że zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw spadło o
0,2 proc. Od stycznia liczba etatów zmniejszyła się o 14,5 tys. Takie
niewielkie zmiany niosą małe ryzyko wzrostu bezrobocia. Wraz z poprawą
aktywności gospodarczej zapotrzebowanie na pracowników również wzrośnie.

Współczynnik zatrudnienia w gospodarce w 2023 roku osiągnął rekordową
wartość 58,9 proc. Tak wysoki odsetek może jednak oznaczać problemy z
pozyskiwaniem nowych pracowników. W kolejnych kwartałach, wyzwaniem
rynku pracy będą sektorowe niedobory”.

Źródło:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSpotkanie autorskie z Wiolettą Piasecką [ Kultura ]
Następny artykułNordikiada – czas start! |#LPU24.pl