A A+ A++
fot. 89stocker / Shutterstock

Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko prokuratorowi Andrzejowi Z., który miał m.in. przyjąć 1 mln zł łapówki od Joanny P., znanej z programu “Królowe życia” w zamian za zwolnienie jej męża z aresztu.

Dział Prasowy PK podał, że akt oskarżenia skierowany przez WSW PK
dotyczy czterech osób. Prokuratora Andrzeja Z., który miał przyjmować
korzyści majątkowe oraz Joanny P.-J. i Adama J., którzy korupcyjne
propozycje prokuratorowi składali. Oskarżony został także Michał T.,
kierowca, który miał pośredniczyć w przekazywaniu łapówek.

Z materiału dowodowego zebranego w toku śledztwa Wydziału Spraw
Wewnętrznych PK i Centralnego Biura Antykorupcyjnego wynika, że urzędnik
miał przyjąć od Joanny P. znanej z programu “Królowe Życia” korzyści
majątkowe, w tym 1 mln zł łapówki od “Królowej” w zamian za wypuszczenie
jej partnera, a obecnie męża Adama J. z aresztu śledczego. Mężczyzna
był podejrzanym w sprawie dot. zabójstwa na warszawskiej Pradze z 2014
r.

“Andrzej Z. usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień i niedopełniania
obowiązków służbowych, przyjęcia korzyści majątkowych oraz osobistych, a
także utrudniania prowadzonego przez niego postępowania karnego.
Prokurator w zamian za uzyskiwane korzyści miał ukierunkowywać
postępowanie na wytworzenie nieprawdziwych dowodów mających świadczyć o
niewinności jednego z głównych podejrzanych w sprawie o zabójstwo” –
podała Prokuratura Krajowa.

“Królowa Życia” i Adam J. zostali ujęci przez Centralne Biuro
Antykorupcyjne w czerwcu 2020 r. i od tamtej pory przebywają w
aresztach. Prokurator Z. został zatrzymany w październiku ub.r. przed
budyniem Sądu Najwyższego w Warszawie, tuż po ogłoszeniu przez Izbę
Dyscyplinarną SN decyzji o wyrażeniu zgody na uchylenie mu immunitetu i
pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej. Prokurator, tak jak
pozostali oskarżeni, przebywa w areszcie.

Sprawa, w której oskarżony jest śledczy, jest związana z prowadzonym
przez niego śledztwem w Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Praga Północ.
Andrzej Z. w latach 2014-2019 prowadził postępowanie dotyczące zabójstwa
75-letniej mieszkanki kamienicy na warszawskiej Pradze. W lutym 2019 r.
zatrzymano trzech mężczyzn: Macieja M. – zleceniodawcę zabójstwa
sąsiadki, Piotra G., który miał oblać kwasem kobietę i Adama J. – według
śledczych odpowiedzialnego za transport sprawcy i pomoc w ustaleniu
miejsca pobytu ofiary. Ten ostatni został w czerwcu 2019 roku zwolniony z
aresztu po wpłaceniu 100 tys. zł kaucji. Andrzej Z. zapewniał
przełożonych, że “nic na niego nie ma”.

“Po pojawieniu się sygnałów, że prokurator działa na korzyść
podejrzanego, sprawa została mu odebrana i przeniesiona do innej
prokuratury. W kwietniu 2020 r. została zakończona skierowaniem aktu
oskarżenia i aktualnie toczy się przed Sądem Okręgowym w Płocku” –
podała PK. Jak ustaliła PAP, prokurator Z. dociekał, dlaczego odebrano
mu śledztwo.

WSW PK ustalił, że niedługo po zatrzymaniu Adama J., jego partnerka
(obecnie żona) Joanna P. szukała sposobu, by wydostać go z aresztu.
Ustalono, że wysyłała swojemu partnerowi wiadomości przez telegazetę. W
ten sposób informowała J., że spotyka się z prokuratorem Z. i “załatwia”
jego sprawę. Na początku czerwca 2019 r. kobieta nadała informację
treści “środa 100%”, deklarując umówioną wcześniej z prokuratorem datę
opuszczenia aresztu przez J. Twierdziła, że Andrzej Z. “nie może już
znieść jej łez”. Adam J. został zwolniony 19 czerwca, właśnie w środę.
Pismo, w którym wnosił o zmianę środka zapobiegawczego, napisał
odręcznie podczas przesłuchania w prokuraturze. Wcześniej wypowiedział
pełnomocnictwo swojemu obrońcy.

Z materiałów śledztwa wynika, że Adam J. był od czasu zatrzymania
kilkukrotnie dowożony na przesłuchanie do prokuratury, gdzie prokurator
Z. umożliwiał mu kontakty z partnerką. Wydawał też zgody na widzenia
intymne na terenie aresztu śledczego. Joanna P. była regularnie widywana
w prokuraturze, w której pracował Z. Informator PAP twierdzi, że
spoufalała się ze śledczym i zwracała się do niego po imieniu lub per
“Mały”.

Podsłuchy rozmów prokuratora Z. z Joanną P. i Adamem J., a także
przesłuchania świadków, dały WSW PK obraz przekupstwa, któremu nie oparł
się funkcjonariusz publiczny. Andrzej Z. miał “zażądać” od “Królowej
Życia” dwóch koszul marki Billionaire, które kosztowały ok. 2500 zł,
czterech biletów na mecz Polska – Izrael o łącznej wartości 1 tys. zł,
płacenia za rachunki w restauracjach. Z. przyjmował też kosze prezentowe
z drogim alkoholem, w tym m.in. rosyjską luksusową wódką, korzystał z
użyczonego mu bentleya, miał także oczekiwać “załatwienia” recept na
leki psychotropowe. 26 maja 2020 r. prokurator Andrzej Z. miał wysłać
bukiet kwiatów swojej matce z okazji Dnia Matki za pośrednictwem i na
koszt Joanny P.

Prokuratura Krajowa zebrała dowody na coraz bardziej zażyłe kontakty
Andrzeja Z. z podejrzanym w prowadzonej przez niego sprawie mężczyzną i
jego partnerką. Z. był też gościem na ślubie “Królowej życia” i Adama J.

WSW PK ustalił też, że prokurator miał deprecjonować zeznania
jedynego świadka w sprawie oblania kwasem z 2014 r. Karolina K., była
partnerka Adama J., została objęta programem ochrony świadków po tym,
jak jej zeznania naprowadziły śledczych na podejrzanych. Andrzej Z.
wielokrotnie dzwonił do Karoliny K. i próbował ustalić miejsce jej
pobytu, objęte ścisłą tajemnicą.

Śledztwo PK doprowadziło również do ustalenia świadka, który zeznał,
że Adam J. chwalił się, że wyjście z aresztu i układ z prokuratorem Z.
kosztował go “okrąglaka”. Według śledczych chodzi o 1 mln zł, którego
przyjęcie zarzuca się Andrzejowi Z. Obecnie Andrzej Z. jest zawieszony w
czynnościach służbowych. 21 września Sąd Dyscyplinarny przy
Prokuratorze Generalnym przychylił się do wniosku Prokuratora Okręgowego
Warszawa-Praga i do czasu trwania zawieszenia Andrzej Z. będzie
otrzymywał 50 proc. pensji.

Do zabójstwa w kamienicy przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie doszło
24 marca 2014 r. Według prokuratury, Maciej M. zlecił zabójstwo
sąsiadki, z którą żył w konflikcie. Zlecenie miał przyjąć Piotr G. We
wskazanym terminie zatrzymał windę, którą miała jechać ofiara i oblał ją
kwasem siarkowym. Sprawca uciekł z budynku, co zostało nagrane na
monitoringu. Kamera uchwyciła także sam moment oblania 75-letniej Anny
O. żrącą substancją. Piotr G. był tego dnia na jednodniowej przepustce z
zakładu karnego.

Prokuratura informowała, że Anna O. padła ofiarą ataku, bo wkrótce
miała zeznawać jako świadek w sprawie przeciwko Maciejowi M. Mężczyzna
był oskarżony o kierowanie gróźb karalnych wobec innej sąsiadki
Magdaleny G. Z ostatecznych ustaleń śledczych wynika jednak, że to
Magdalena G. miała być ofiarą Macieja M., a oblanie kwasem Anny O., a
następnie jej śmierć, były wynikiem pomyłki.

Do błędnego wytypowania ofiary doszło w wyniku zbiegu okoliczności.
Magdalena G. od stycznia do marca 2014 r. o stałych porach wychodziła na
spacery z psem sąsiadki. Anna O. korzystała z pomocy, ponieważ miała
złamaną rękę. 24 marca 2014 r. pierwszy raz od wielu tygodni zdecydowała
się sama wyjść na spacer ze swoim psem, o czym Piotr G. nie wiedział.

Anna O. zmarła w maju 2014 r. Do jej zgonu doszło w wyniku powikłań po poparzeniu dróg oddechowych kwasem siarkowym.

Maciej M. od początku był typowany jako potencjalny sprawca, ale
zgromadzone wówczas dowody nie pozwalały na przedstawienie mu zarzutów.
Ekspertyza antropologiczna wykluczyła, by to on był osobą zarejestrowaną
przez kamerę monitoringu w miejscu zdarzenia. Logowania jego telefonu
wskazywały, że przebywał w czasie zdarzenia poza Warszawą.

Jedynym świadkiem w sprawie była Karolina K., ówczesna partnerka
Adama J. Prawdziwość jej zeznań została potwierdzona podczas badania
wariografem. Kobieta zmarła niedługo po skierowaniu do sądu aktu
oskarżenia. (PAP)

Autorka: Hanna Dobrowolska

Źródło:PAP
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCar Mechanic Simulator VR PC
Następny artykułFire Commander PC, PS5, XSX, PS4, XONE