A A+ A++

Poseł Lech Kołakowski poinformował dzisiaj, że odchodzi z Prawa i Sprawiedliwości. Ujawnił też, że tworzone jest nowe koło poselskie – i poprosił kolegów z partii o to, aby też odeszli.

Bezpośrednim powodem odejścia Kołakowskiego jest kontrowersyjna ustawa o ochronie zwierząt, zwana popularnie „piątką dla zwierząt”. Jej zapisy oburzyły rolników w całym kraju i były powodem protestów. Szczególnie nie spodobał im się zakaz tzw. uboju rytualnego, twierdzili, że spowoduje on miliardowe straty w polskim przemyśle mięsnym, co wpłynie negatywnie na cały sektor rolniczy. Obawiano się również, że nadanie uprawnień kontrolnych eko-aktywistom będzie powodem licznych nadużyć.

Procedowanie piątki dla zwierząt doprowadziło do poważnego kryzysu w partii i odejścia ze stanowiska ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego. Oryginalny projekt upadł po przejściu przez senat, ale obecnie tworzony jest kolejny. Prezydent Andrzej Duda już 13 listopada ogłosił jednak, że absolutnie się z tą ustawą nie zgadza i zrobi wszystko aby nie weszła ona w życie.

Kołakowski, który został zawieszony w partii po tym, gdy zagłosował przeciwko tej ustawie, oznajmił na antenie RMF FM, że przelała ona czarę goryczy, nazwał ją też „bublem prawnym”. Ujawnił, że razem z nim odejście planuje kilku innych posłów, co jego zdaniem może spowodować utratę przez PiS większości parlamentarnej.

Poseł zapowiedział, że razem z nimi założy koło parlamentarne które będzie walczyć o interesy polskiej wsi. Jeżeli uda im się pozyskać odpowiednią liczbę członków, to nie wykluczył założenia własnego klubu. Wezwał też innych parlamentarzystów aby poszli w jego ślady.

Źródło: Stefczyk Info na podst. RMF FM Autor: WM

Fot.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTajne zarządzenie. Czy to przez pandemię?
Następny artykułMiasto kupiło testy na COVID-19 dla wolontariuszy