A A+ A++

Podczas zakończonych w niedzielę plażowych mistrzostwach Europy Bartosz Łosiak i Piotr Kantor sięgnęli po brązowe medale. – Ten krążek jest spełnieniem naszych marzeń, bo niestety do tej pory nie zdarzało się, że zdobyliśmy medal na jakieś ważnej, seniorskiej imprezie o randze mistrzowskiej. Mamy wiele nagród przywiezionych z imprez młodzieżowych czy kilkugwiadkowych World Tourów, ale w naszej kolekcji cały czas brakowało „dużego” turnieju. W końcu udało nam się to zrobić – stwierdził Bartosz Łosiak.

31 lipca Piotr Kantor i Bartosz Łosiak odpadli w barażu do 1/8 finału igrzysk olimpijskich. Już 12 sierpnia Polacy rozpoczęli rywalizację w plażowych mistrzostwach Europy. W ćwierćfinale tych rozgrywek biało-czerwoni zrewanżowali się Hiszpanom za porażkę w Tokio. Półfinał Kantor i Łosiak przegrali, ale już w meczu o brązowy medal w dwóch setach pokonali holenderski duet Brouwer/Meeuwsen. – Cieszę się wygraliśmy w meczu o trzecie miejsce mistrzostw Europy, mimo, że warunki pogodowe wciąż nie były najłatwiejsze. Graliśmy w wielkim upale, tyle, że tym razem na jednej stronie boiska było trochę cienia. Nie odegrało to jednak wielkiej roli, za to istotne było to, że znaliśmy naszych rywali. Był to już trzeci raz w tym roku, kiedy się ze sobą spotkaliśmy – wszystkie z tych meczów udało nam się wygrać, dlatego cieszę się, że podtrzymaliśmy passę i że przy okazji sięgnęliśmy po brązowe medale. Jesteśmy niezwykle szczęśliwi, bo jest to nasz pierwszy medal w karierze seniorskiej o mistrzowskiej randze – powiedział Piotr Kantor.


Zadowolenia z końcowego wyniku turnieju w Wiedniu nie ukrywał również drugi z Polaków. – Ten krążek jest spełnieniem naszych marzeń, bo niestety do tej pory nie zdarzało się, że zdobyliśmy medal na jakieś ważnej, seniorskiej imprezie o randze mistrzowskiej. Mamy wiele nagród przywiezionych z imprez młodzieżowych czy kilkugwiadkowych World Tourów, ale w naszej kolekcji cały czas brakowało „dużego” turnieju. W końcu udało nam się to zrobić, chociaż trzeba przyznać że w półfinale dostaliśmy ciężkie lanie. Mieliśmy swoje szanse i ich nie wykorzystaliśmy, a w drugim secie wszystko się posypało, co było widać na korcie. Nie ukrywam, że nie było łatwo wrócić do gry po takim spotkaniu, tym bardziej, że pomiędzy półfinałem, a meczem o brąz mieliśmy tylko dwie godziny przerwy. Udało nam się jednak zdobyć brązowy medal mistrzostw Europy i na pewno będzie on bardzo ważny w naszej karierze – przyznał Bartosz Łosiak.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrzyjaźń Lęborka z Żywcem trwa już 15 lat
Następny artykuł74-latka potrącona na przejściu dla pieszych