A A+ A++

W kratkę układa się ten sezon dla Mateusza Wieteski. 27-latek, który latem zeszłego roku zamienił francuskie Clermont Foot na włoskie Cagliari, z różnym powodzeniem radzi sobie w nowym klubie i nowej lidze. 

Zobacz wideo
Santos zwolniony z Besiktasu. Jest reakcja PZPN

Zaczęło się nieźle, bo Polak był zawodnikiem podstawowej jedenastki. Wieteska zaczął od asysty w meczu z Bolonią (1:2), ale w drugim spotkaniu z Udinese (0:0) wyleciał z boiska za dwie żółte kartki. Mimo to Polak od razu wrócił do składu i zagrał trzy kolejne spotkania z Milanem (1:3), Fiorentiną (0:3) i Romą (1:4).

Fatalne wyniki zespołu sprawiły, że Wieteska stracił miejsce w składzie. Przerwa trwała od początku października aż do początku stycznia, a nasz zawodnik nie zagrał w 11 kolejnych meczach Serie A. Wieteska wrócił do składu 14 stycznia na mecz z Bolonią (2:1) i znów miał asystę.

Dobry czas nie trwał jednak długo. Po kolejnych dwóch porażkach w dwóch występach Polak wrócił na ławkę rezerwowych. Od początku lutego Wieteska rozegrał niespełna 200 minut w lidze, tylko raz znajdując się w podstawowym składzie. W ostatnich dwóch spotkaniach z Atalantą (2:1) i Interem Mediolan (2:2) stoper rozegrał odpowiednio cztery i dwie minuty.

Trudna sytuacja w klubie sprawiła, że Wieteska nie dostał powołania od Michała Probierza na marcowe zgrupowanie reprezentacji Polski. Stopera zabrakło w kadrze, mimo że w trakcie fazy grupowej kwalifikacji do Euro 2024 bez przerwy otrzymywał powołania.

– No to było mi trochę… trochę smutno, że nie mogę być z tą grupą, bo uważam, że mamy bardzo fajną grupę, silną grupę, która może zrobić dużo dobrych rzeczy. Nie udało mi się być przy tym awansie, który chłopaki zrobili w barażach, ale kibicowałem całym sercem przed telewizorem, więc byłem z nimi – powiedział Wieteska w rozmowie z portalem sport.tvp.pl.

“Ludzie przesadzają z krytyką wobec Bednarka”

Wieteska odniósł się do swoich konkurentów do gry w kadrze. Zawodnik Cagliari skomentował m.in. występy Jana Bednarka, który był krytykowany za finałowy mecz baraży o Euro przeciwko Walii i kilka innych, wcześniejszych występów w kadrze.

– Ludzie przesadzają z krytyką wobec Janka Bednarka. Od jakiegoś czasu jest tak, że czego Janek nie zrobi, to i tak mu się dostaje. Mam wrażenie, że trochę za dużo na niego spadło ciężaru za to wszystko, co ostatnio się działo w kadrze. Nie wydaje mi się, żeby to było dobre ani dla niego, ani dla reprezentacji. Uważam, że nie grał wcale tak złych zawodów, jak wszyscy oceniają – powiedział Wieteska.

– Koniec końców jednak trener zareagował, zmienił Janka na Bartka Salamona, który pokazał, że jest doświadczonym obrońcą, który w każdej chwili może wejść i pomóc reprezentacji, w momencie, kiedy coś na boisku nie pasuje selekcjonerowi – dodał.

Na koniec Wieteska wyjaśnił, co zmieniło się w kadrze po tym, jak Fernando Santosa zastąpił Michał Probierz. – Za trenera Michała Probierza wróciła normalność, komunikatywność, rozmowa. Dyskusje toczyły się z całym sztabem i przede wszystkim z trenerem. Selekcjoner podchodził do każdego, chciał porozmawiać, zamienić kilka słów, żeby podtrzymywać każdego w dobrym duchu, w dobrej wierze. Tego wcześniej nie było. Wróciła normalność i to, wydaje mi się, było odczuwalne. W naszej grupie nigdy nie było złej atmosfery, ale czuliśmy, że potrzeba było kilku takich prostych zmian, żebyśmy w kadrze czuli się inaczej – podsumował Wieteska.

27-latek to wychowanek Pogoni Grodzisk Mazowiecki. Jako nastolatek trafił do Legii Warszawa, z której w 2017 r. odszedł do Górnika Zabrze. Po roku zawodnik jednak wrócił do Legii, stał się jej filarem i latem 2022 r. odszedł do Clermont Foot, a po roku do Cagliari. Do tej pory Wieteska zagrał cztery mecze w reprezentacji Polski.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJak spędzić kreatywnie czas z przyjaciółkami? Mamy trzy sprawdzone propozycje
Następny artykułMZK czeka na środki z KPO. Elektryki coraz bliżej Jastrzębia?