A A+ A++

Większa ochrona pieszego na przejściu, ujednolicenie dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym niezależnie od pory dnia oraz zakaz tzw. jazdy na zderzaku – przepisy, które wejdą w życie z początkiem czerwca, radykalnie zmienią sytuację pieszych na drogach. Miasta mają służyć pieszym, a nie fali samochodów.

Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację prawa o ruchu drogowym. W myśl nowych przepisów piesi będą mieli pierwszeństwo także przed wejściem na pasy.

Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na tym przejściu albo na nie wchodzącego i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na tym przejściu albo wchodzącemu na to przejście

– czytamy w ustawie.

Pieszy, który dopiero zbliża się do „zebry” będzie miał obowiązek przepuścić tylko tramwaj. Podczas przechodzenia przez jezdnię nie będzie mógł korzystać z telefonu komórkowego, tabletu lub innego urządzenia, które ogranicza możliwość prawidłowej oceny otoczenia.

Zmiany wprowadzają także zakaz tzw. jazdy na zderzaku, czyli jazdy zbyt blisko następnego samochodu. Obowiązuje on na autostradach i drogach ekspresowych, gdzie odstęp między pojazdami ma być nie mniejszy niż połowa prędkości, z jaką porusza się dany pojazd. Oznacza to, że kierowca jadący z prędkością 100 km/h powinien jechać w odległości co najmniej 50 metrów za pojazdem go poprzedzającym. Wyjątkiem ma być manewr wyprzedzania.

Ponadto nowelizacja określa dopuszczalną prędkość pojazdów na obszarze zabudowanym na 50 km/h niezależnie od pory dnia. Dotychczas w porze nocnej (w godzinach 23-5) dopuszczalna prędkość na takim obszarze wynosiła 60 km/h.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJedno miejsce pracy dla większej liczby pracowników, czyli job sharing w praktyce
Następny artykułWielkopolska: Ponad 1500 zakażeń koronawirusem