A A+ A++

W kinematografii były chwile, gdy Ziemia stykała się z obcą, wysoce zaawansowaną rasą obcych, która z jednej strony obiecywała pokój i dobrobyt, a z drugiej skrywała groźbę dla istnienia ludzkości. Jak jednak realistyczne mogą być takie scenariusze? Nowe, fascynujące badanie, zakorzenione w teorii gier oraz filozofii Thomasa Hobbesa, przedstawia swoje niebanalne spojrzenie na ten złożony problem.

Historia ludzkości zdecydowanie pokazuje, że pierwsze kontakty między rozbieżnymi cywilizacjami bywały preludium do ludobójstwa i zniszczenia całych narodów. Przykładem może być tragiczne spotkanie europejskich kolonizatorów z narodami obu Ameryk. Z tej mrocznej lekcji historii można wysnuć wniosek, że pierwsze spotkanie z kosmitami może zawierać w sobie ziarno zagrożenia dla naszego gatunku.

Jednakże, nowatorskie badanie opublikowane w prestiżowym czasopiśmie Space Policy, rzuca światło na inną perspektywę. Sugeruje, że najprawdopodobniej nasze pierwsze “cześć” z obcą cywilizacją będzie miało miejsce poprzez fal radiowych, oddzielających nas od nich przestrzenią lat świetlnych, zamiast być bezpośrednim zagrożeniem. W tej sytuacji ludzkość miałaby okazję wymieniać informacje z obcą cywilizacją, rozpoczynając epokę kosmicznego dialogu.

Autorzy badania proponują, abyśmy w procesie rozważania ewentualnego kontaktu z istotami z innych światów, zastosowali zasadę pułapki Hobbesa lub dylemat Schellinga. Dochodzą do wniosku, że najbardziej optymalną strategią jest współpraca, przynosząca obopólne korzyści, mimo wszelkich obaw i uprzedzeń, jakie możemy żywić.

Przez pryzmat analizy różnych scenariuszy, naukowcy doszli do wniosku, że w efekcie kontaktu z obcą cywilizacją, ludzkość zyska istotne informacje o jej charakterze. Świadomość, że ewoluowaliśmy w tym samym fizycznym wszechświecie, sugeruje, że obie strony mogłyby zyskać na współpracy, otwierając drzwi ku niezbadanym możliwościom.

Główne aksjomaty pierwszego kontaktu z kosmitami, na które naukowcy zwracają uwagę, obejmują zrozumienie możliwości komunikacji, ostrożny optymizm oraz przekonanie, że pierwszy kontakt nie jest tożsamy z istotnym zagrożeniem. Interakcja z istotami pozaziemskimi może otworzyć przed nami nie tylko drogę do obopólnych korzyści, ale także poszerzyć naszą wiedzę o tajemnicach wszechświata.

Za każdym razem, gdy ludzie ufają sobie nawzajem i otwierają się na współpracę, nasz świat staje się lepszym i bezpieczniejszym miejscem. Być może podobne prawo działa również na skalę kosmiczną. Pierwszy kontakt z obcą cywilizacją mógłby być złotą szansą na poszerzenie naszych horyzontów i stworzenie nowych, nieznanych dotąd form współpracy. W obliczu tak olbrzymiej niewiadomej, może warto zawierzyć w pozytywne możliwości, jakie niesie ze sobą kosmiczna otwartość i być może, już niedługo, powitać nowych sąsiadów z otwartymi ramionami.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMost Chrobrego trzeba rozebrać i wybudować od nowa. Już wiadomo, że tymczasowego mostu nie będzie
Następny artykułPoczątkowo słyszał, że jest “za mały”