A A+ A++

Pierwsze koty za płoty

Opublikowano 19 lutego 2021, autor: Piotr Piotrowski

Żagańskim siatkarkom nie udało się wygrać ani jednego meczu w debiutanckim sezonie w Lubuskiej Lidze Juniorek.

WKS Sobieski Arena Żagań poległ z SPS Zbąszynek 0:3 (10:25, 6:25, 11:25). Drużyna Piotra Grabkowskiego z zerowym dorobkiem zajęła ostatnie miejsce w tabeli.   – Było to do przewidzenia biorąc pod uwagę, że jesteśmy młodym zespołem, który powstał w bardzo trudnym dla wszystkich okresie. Dopiero zaczynamy swoją przygodę z siatkówką, a pandemia nam tego niestety nie ułatwia – tłumaczy P. Grabkowski. – Drużynę tworzymy od kilku lat i potrzebujemy jeszcze czasu, żeby „oswoić się” z grą w tych rozgrywkach. Ostatnie miejsce w lidze pokazuje, jaka dzieli nas różnica w porównaniu z innymi zespołami z województwa. Pokazuje, jaką pracę musimy wykonać, aby w przyszłym roku grać i zdobywać punkty. Dziewczyny są waleczne i bardzo pracowite. Chcą grać i wygrywać. Pokazały nie raz, że są uparte i zdeterminowane.

Mimo finiszu Lubuskiej Ligi Juniorek, żaganianki nie kończą zajęć. Nadal będą trenować, grać sparingi, grać w ligach amatorskich i turniejach towarzyskich.  – Musimy jak najwięcej „oswajać się” z boiskiem, emocjami towarzyszącymi meczom i zbierać doświadczenia. W sierpniu mamy w planach wyjazd na obóz sportowy – dodaje szkoleniowiec juniorek.

Przygody z siatkówką może spróbować każdy. W Żaganiu właśnie powstała szkółka siatkarska dla dzieci.  Obecnie trenuje w niej już około 30 dziewczynek pod okiem Żanety Gajowczyk, która posiada kwalifikacje trenera II stopnia.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGłodni gry i bramek
Następny artykułDom tani w budowie co go determinuje? Jak dobrze dobrać projekt do oczekiwań?