Pierwsza tercja należała do jastrzębian, którzy swoją dominację na tafli podkreślili dwoma golami. Wynik otworzył w 6. minucie Franks Razgals, a poprawił go niebawem jeden z bohaterów dnia Roman Rac, popisując się świetnym strzałem z dystansu. Trener Rudolf Rohaczek zareagował prośbą o czas, po którym goście powoli zaczęli wracać do gry.
W drugiej odsłonie oglądano tylko jedną bramkę i była ona dziełem popularnych “Pasów”, które pokazały jastrzębianom, jak należy wykorzystywać grę w przewadze. W tejże partii mistrz Polski nie tylko zmarnował trzy momenty gry w pięciu na czterech, ale na dodatek sprezentował rywalom wyrównanie sił, gdy w 28. minucie podczas kary dla Patryka Gosztyły na lodzie pojawiła się nadmierna liczba graczy.
W trzeciej części gry coraz częściej do głosu dochodziła Cracovia, która w 51. minucie po strzale z dystansu Jakuba Saura dopięła swego i doprowadziła do dogrywki. Ten stan rzeczy nie przełożył się na stratę punktu przez JKH, a to za sprawą wspomnianego Romana Raca, który w 60. minucie przy pewnej dozie szczęścia pokonał Denisa Pieriewozczikowa uderzeniem spod bandy.
W piątek podopieczni Roberta Kalabera podejmą Ciarko STS Sanok, a następnie pojadą do Sosnowca. Potem czekają na boje w Hokejowej Lidze Mistrzów.
JKH GKS Jastrzębie – Comarch Cracovia 3:2 (2:0, 0:1, 1:1)
- 1:0 Razgals (Pavlovs, Bahaleisha) 05:16
- 2:0 Rac (Bryk, Kalns) 09:19
- 2:1 Iatsenko (Voroshilo, Ignatovich) 28:58, 5/4
- 2:2 Saur (Bodrov) 50:37
- 3:2 Rac (E. Sevcenko) 59:29
JKH GKS Jastrzębie: Nechvatal – Kostek, Bahaleisha, Urbanowicz, Pavlovs, Razgals – Górny, Bryk, Kasperlik, Rac, Kalns – Jass, E. Sevcenko, R. Nalewajka, Jarosz, Bashirov – Horzelski, Kameneu, Płachetka, Mlynarović, Ł. Nalewajka.
Strzały: 27 – 36 / Kary: 10 min – 12 min / Widzów: 450
Sędziowali: Tomasz Radzik, Krzysztof Kozłowski (główni) oraz Sławomir Szachniewicz, Wojciech Moszczyński (liniowi).
źródło: jkh.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS