A A+ A++

– Jeśli zaistnieje taka potrzeba, na czas imprez, które przecież odbywają się na tych placach, łąki będą przewożone w inne miejsce. W ten sposób nie będziemy musieli rezygnować z miejskich placów, które są nam przecież potrzebne, a jednocześnie ułatwimy w mieście życie owadom zapylającym, które też nam są niezbędne – wyjaśnia Katarzyna Oborska-Marciniak, rzeczniczka prezydenta Opola.

Pierwsza mobilna łąka została już posadzona, będzie zdobić plac przed galerią Solaris. W tym roku Zakład Komunalny przygotuje jeszcze jedną, która zostanie ustawiona w rynku.

Na łące zasadzono 60 gatunków roślin. To gatunki typowo łąkowe, takie jak krwawniki, złocienie, pysznogłówki, przegorzan, mikołajki, jeżówki, czyściec, chaber driakiewnik, wiesiołek krzewiasty. Pojawią się też trawy ozdobne: trzęślice, turzyce, seslerie, proso, butelua, a także rośliny przyprawowe: oregano, tymianek, mięta, melisa czy hyzop.

Mobilne łąki nie mogą spełniać funkcji przyrodniczych prawdziwej łąki, m.in. nie będą pomagały w walce z suszą w mieście. Mają jednak dawać schronienie m.in. owadom latającym i pożywienie zapylaczom. – W mieście zaczynamy siać standardowe łąki kwietne, sadzimy też słoneczniki. Mobilne łąki to pomysł, który pojawił się dodatkowo, naszym zdaniem będzie pełnić także funkcje edukacyjne – dodaje Katarzyna Oborska-Marciniak.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Mission Impossible” w Polsce. Kolejny most może zostać wysadzony
Następny artykułOlej w skrzyni biegów – jak często należy go zmieniać?