A A+ A++

Paweł Nowosadzki, LPUTV, portal lpu24.pl, : Rozmawiamy dziś z Marcinem Golonką, jednym z pomysłodawców akcji drukowania i dystrybucji przyłbic dla służb medycznych. 

Paweł Nowosadzki: Witaj Marcinie, powiedz, skąd wziął się pomysł na tego rodzaju akcję? 

Marcin Golonka: Pierwszy raz o akcji usłyszałem od właściciela firmy Alsat, Kazimierza Kuflewskiego, który jest posiadaczem drukarki 3d. To on zapytał mnie, czy słyszałem o akcji. Zgłębiłem temat i od razu zaczęliśmy drukować przyłbice, według znalezionego przeze mnie w internecie wzoru. Po jednym dniu stwierdziliśmy, że sami zbyt wiele nie zdziałamy, więc napisałem o tym na Facebooku. Zgłosił się do mnie Marcin Zakaszewski (firma 3d Puławy http://3d.pulawy.pl/) i zaczęliśmy wspólnie działać. Do pomocy przyłączył się jeszcze Krzysztof Soluch, który specjalnie kupił drukarkę 3D. Po kilku dniach zaczęło się zgłaszać coraz więcej osób chcących pomóc w drukowaniu. Powstała grupa na FB i tak to już zaczęło się kręcić. Marcin Zakaszewski zrobił formularz zgłoszeniowy online, w który wpisują się osoby, ale również i firmy, które potrzebują przyłbic. Obecnie nasza baza ma około 200 zgłoszeń, z czego zapotrzebowanie na przyłbice to ponad 2500 sztuk (firmy zgłaszają zapotrzebowania na kilkanaście tego rodzaju przedmiotów dla swoich pracowników). Na dzisiaj z bazy rozdaliśmy ponad 350 sztuk. Oczywiście to liczby w przybliżeniu, bo przyłbice są wydawane na bieżąco przez nas i firmę Stemp-Graf.

PN: Kto w Puławach zajmuje się drukowaniem, ile osób to robi? 

MG: W Puławach mamy łącznie 19 drukarek, które dla nas drukują, z czego Edukacja 3.0 posiada trzy, PPNT – jedną, natomiast firma Marcina Zakaszewskiego 3D Puławy – pięć. Reszta to osoby indywidualne: Krzysiek, Damian, Piotr, Alan, Bartłomiej, Jakub, Ilona, Michał, Edyta. Jeśli kogoś pominąłem – przepraszam.

PN: Ile sztuk udało Wam się już wydrukować? 

MG: Nie znam dokładnej liczby, ale dużo. Wiem, że udało nam się rozdystrybuować ponad 350 sztuk. Teraz mamy dwa modele, tzw. z daszkiem i bez. Z daszkiem są drukowane i to jest właśnie najsłabsze ogniwo, ponieważ czas druku jest długi. Znaleźliśmy w sieci inny projekt przyłbic bez daszku, wycinanych z folii. Firma Stem-Graf oraz Propaganda.fm zgodziła się na bezpłatne wycinanie z folii przyłbic. Właśnie takich, wyciętych z folii mamy dziennie około 75 sztuk. Drukowanych 3D – około 30 do 40 sztuk.

PN: A jak długo trwa wydruk takiej konstrukcji? Wiadomo, że potrzebne są jeszcze folia, gumka. Wasze przyłbice trzeba jeszcze montować? 

MG: Jak już wspomniałem wcześniej, druk trwa najwięcej czasu. Jedna sztuka drukuje się od 2 do nawet 5 godzin w zależności od tego, kto jaką drukarkę posiada. Nie każda jest w stanie dobrze wydrukować daszek w krótkim czasie. Przyłbice drukowane składane są na gotowy zestaw, by lekarze nie musieli tracić czasu na ich składanie. Drugi model, by szybciej go dystrybuować, przygotowujemy w zestawach wraz z instrukcją do samodzielnego montażu.

PN: Czy otrzymujecie jakąś pomoc? Jeśli tak, to skąd?

MG: Pomagają nam zarówno firmy, jak i osoby indywidualne. Wszystkich osób nie jestem w stanie wymienić i nawet nie wiem, czy sobie tego życzą, ale na pewno muszę tu wspomnieć o Emilce Szymanek, która pomaga nam w wycinaniu folii do drukowanych daszków przyłbic. Firmy to m.in. ELMO-TAXI, która pomaga nam dystrybuować przyłbice za pomocą swoich taksówek. Na przykład pan Mariusz Knap, właściciel PAPOO oraz domu weselnego w Chechłach zaopatruje nas w potrzebne materiały do wytwarzania przyłbic m.in. filament, folię … oraz sam kupił drukarkę 3D. Dawid Jacewski, jeden z puławskich fotografów, przygotował nam instrukcję składania przyłbic i wykonał do niej wspaniałe zdjęcia. Stemp-Graf oraz Propaganda.fm wycina nam laserowo przyłbice oraz drukuje instrukcje do nich. ERRO-TRANS podarował folie do wycinania. Info-Graf służy nam wiedzą oraz doświadczeniem w branży poligraficznej, a Damian Tuźnik ulepszył projekt daszków. Edukacja 3.0 wraz z PPNT udostępnił drukarki do druku 3D. Od Grupy Azoty dostaliśmy wodę utlenioną do dezynfekcji a także filament. MONBUD Paweł Załęcki zaopatrzył nas w folię, gumki. QRIW Welding Services drukuje dla nas daszki, pomaga w ich składaniu oraz dystrybucji…

PN: Gdybyście chcieli robić to komercyjnie, jaki byłby to koszt? Gdzie dotychczas trafiły wasze przyłbice? 

MG: Koszty ciężko oszacować i nigdy tego nie robiliśmy. Nie interesowało to nas, bo to nie jest istotne. Na samym początku ja i Kazio a później także Marcin Zakaszewski kupiliśmy materiał za własne pieniądze. Wszyscy, zaangażowani w produkcję przyłbic robią to charytatywnie. W pierwszej kolejności otrzymał je nasz Specjalistyczny Szpital w Puławach, gdyż został przekształcony na jednoimienny. Następnie przyłbice trafiły do NZOZów i SPZOZów z Puław, Ryk, Dęblina, Żyrzyna, Końskowoli, Kurowa i Wąwolnicy, pielęgniarek środowiskowych, policji i wszystkich tych, którzy ponoszą największe ryzyko zarażenia się.

PN: Bardzo dziękuję za rozmowę i gratuluję tak szlachetnej akcji. 

MG: Dziękuję.

FOTO: UM Puławy

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Lot do domu”. Pierwszy raz w historii samolot PLL LOT wylądował na tamtejszym lotnisku
Następny artykułKoronawirus nie oszczędza Fanaberii. “Jesteśmy zdeterminowani, żeby przetrwać”