A A+ A++

O obecnej sytuacji w drużynie i Klubie związanej ze stanem epidemiologicznym opowiada kapitan Wisły Sandomierz – Jarosław Piątkowski.

Przerwa w grze trwa już ponad miesiąc. W pierwotnie zaplanowanym terminarzu wiślacy mieliby już za sobą rozegranych osiem kolejek rundy wiosennej. Przez wzgląd na zagrożenie epidemiologiczne udało się rozegrać jeden mecz. Pod koniec maja na boiska powrócą piłkarze ekstraklasy. Jeszcze nie jest znany termin wznowienia rozgrywek III ligi. Jakie jest Twoje zdanie na ten temat? Jaki termin byłby odpowiedni, dobry do wznowienia rywalizacji ligowej?

– Chciałbym, aby rozgrywki były wznowione choćby za tydzień. Natomiast jeśli mecze mają odbywać się bez kibiców przy pustych trybunach, to dla mnie nie ma to sensu.

Jak zareagowałeś na decyzję o zawieszeniu rozgrywek?

– Po rozegraniu pierwszego meczu nikt się nie spodziewał, że za chwilę przyjdzie nam siedzieć w izolacji. Rozstanie z piłką na pewno boli i jest wielka tęsknota.

Jak radzisz sobie z utrzymaniem formy w obecnym czasie?

– Dostaliśmy plany treningowe. Staram się ćwiczyć siłowo i biegowo, ale to nie to samo, co boisko, rywalizacja.

Myślisz, że uda się rozegrać ligę do końca?

– Może i uda się rozegrać ligę, ale trzeba zadać sobie pytanie czy ma to sens? Uważam, że powinniśmy zacząć od nowego sezonu, bez awansów i spadków. W obecnej sytuacji. przy nie dograniu sezonu do końca, to najbardziej sprawiedliwe rozwiązanie.

Jak zawieszenie rozgrywek wpływa na drużynę?

– Zawieszenie rozgrywek wpłynęło na drużynę negatywnie. Z racji też jaka jest sytuacja w Klubie. To ciężki czas dla nas, jak i Klubu.

Czy wśród zawodników są obawy związane z możliwym ewentualnym zmniejszeniem przez Urząd Miasta dotacji na funkcjonowanie Klubu?

– Powiem szczerze, że sytuacja jest fatalna. Od sierpnia nie dostaliśmy wynagrodzeń, mimo, że godnie reprezentowaliśmy Klub w rozgrywkach III ligi. Mam nadzieję, że Burmistrz opamięta się i wyciągnie rękę do Wisły, która może upaść. Jeżeli doprowadzi do upadku Klub wiele osób mu tego nie zapomni.

Czy w związku z zawieszeniem rozgrywek piłkarze dopuszczają możliwość rezygnacji z części wynagrodzeń?

– Nie ma co rozmawiać jakichkolwiek wynagrodzeniach, bo Klub nie ma ani złotówki.

źródło: własne

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułInformacja z Filii Biblioteki Pedagogicznej w LO
Następny artykułPo raz pierwszy w swej historii metro w Nowym Jorku przestanie jeździć przez całą dobę