Jacek ów, lat 57, tarł ser i czynił kanapki z ogórkiem dla swej białogłowy Darii, lat 22, donoszącej pilnie o miłości – no, tu można trochę rozszerzyć: w ogóle donoszącej m.in. na studenta Oskara. Stop. Jacek ser trący zaczął ubliżać ludziom skupionym na platformie społecznościowej niepolitycznie. Stop. Podejrzewano, że Jacek znów przedawkował substancje, bo już kiedyś przedawkował, krzycząc na niemieckim lotnisku „Heil Hitler”. Stop.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS