A A+ A++

Krzysztof Piątek w drugim meczu z rzędu w Bundeslidze wyszedł w podstawowym składzie. W poprzedniej kolejce zagrał 60 minut w wyjazdowym, wygranym przez Herthę Berlin meczu z Eintrachtem Frankfurt 2:1.

Zobacz wideo
Największy wygrany meczu z Napoli. “Kibice Legii docenili jego postawę”

Pierwszy gol Grosickiego po powrocie do ekstraklasy! Pogoń rozbiła Jagiellonię! [WIDEO]

Piątek brał udział przy golu

Teraz drużyna z Berlina zmierzyła się u siebie z Borussią Mönchengladbach. W 40. minucie polski napastnik otrzymał piłkę w polu karnym i uderzył na bramkę. Piłka odbiła się jednak od jednego z obrońców i trafiła wprost pod nogi Marco Richtera. Pomocnik Herthy uderzył z pierwszej piłki i pokonał bramkarza gości. 

Więcej treści sportowych znajdziesz na Gazeta.pl

Dzięki tej bramce gospodarze prowadzą do przerwy z Borussią Mönchengladbach 1:0.

“Była naprawdę bardzo, bardzo fajna, piękna” – wywiad Lewandowskiego po meczu z Hoffenheim

“Była naprawdę bardzo, bardzo fajna, piękna” – wywiad Lewandowskiego po meczu z Hoffenheim

Bayern Monachium nie dał szans TSG 1899 Hoffenheim w sobotnim meczu dziewiątej kolejki Bundesligi i wygrał 4:0. Bramki dla zwycięzców zdobyli Serge Gnabry (16.), Robert Lewandowski (30.) oraz dwaj rezerwowi: Maxim Choupo-Moting (82.) oraz Kingsley Coman (87.). – Zagrałem Thomasowi piłkę głową. On o dziwo wygrał pojedynek bark w bark, gdzieś dobrze utrzymał się przy piłce. Spadła mi ona pod nogi i widziałem, że moja prawa strona bramki była wolna. W ułamku sekundy podjąłem decyzję o oddaniu strzału. Bramka była naprawdę bardzo, bardzo fajna, piękna – powiedział polski napastnik przed kamerami Viaplay.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGol piłkarki z Gnojnicy Dolnej w pierwszym domowym tryumfie
Następny artykułNajechał na leżącego na jezdni mężczyznę. 40-latek zmarł