A A+ A++

Czarni Jasło kontynuują zwycięską passę. Jaślanie zapisali na swoim koncie piąte zwycięstwo z rzędu, pokonując na własnym terenie LKS Przełom Besko 2:1. Gola na wagę trzech punktów dla Czarnych zdobył Patryk Fryc.

Spotkanie 24. serii gier krośnieńskiej klasy okręgowej pomiędzy Czarnymi Jasło a Przełomem Besko zapowiadało się niezwykle emocjonująco. Obie ekipy przystępowały do dzisiejszej rywalizacji w zgoła odmiennych nastrojach. Goście mieli za sobą dwie porażki z rzędu. Co więcej, w meczach z Partyzantem Targowiska i Zamczyskiem Odrzykoń stracili cztery gole, nie zdobywając żadnego. Czarni z kolei, po słabym początku rundy wiosennej, w ostatnich tygodniach radzą sobie całkiem przyzwoicie. W czterech ostatnich spotkaniach jaślanie sięgnęli po komplet punktów.

Dawid Florian w walce o piłkę ze Sławomirem Kwiatkowskim/fot. Marcin Dziedzic

Gospodarze nie mogli dzisiaj skorzystać z usług kilku zawodników młodzieżowych, którzy coraz odważniej pukają do drzwi seniorskiego zespołu. W kadrze Czarnych zabrakło także Łukasza Urbana, Bartka Rodak, czy też Pawła Setlaka.

Zobacz zdjęcia z meczu w naszej FOTOGALERII

W pierwszych trzydziestu minutach gry gospodarze całkowicie zdominowali zespół przyjezdnych. Gra Czarnych mogła podobać się zgromadzonym na trybunach kibicom. Jaślanie skupili się posiadaniu piłki, która od środkowych obrońców wędrowała jak po sznurku do skrzydłowych lub środkowego napastnika. Przy biernej postawie zespołu gości w defensywie, gospodarze, co rusz meldowali się w polu karnym Przełomu. Już w 3. minucie gry groźnym strzałem w kierunku bramki strzeżonej przez Mateusza Tasza, popisał się Rafał Mastaj. Piłka po strzale defensora Czarnych jednak o kilkanaście centymetrów minęła poprzeczkę.

Swoje szanse mieli również Wyderka i Krajewski. Piłka po strzale głową snajpera Czarnych minęła słupek bramki Przełomu o zaledwie kilka centymetrów. Szczęście opuściło gości w 21. minucie gry. Patryk Fryc wypatrzył wbiegającego w pole karne Maciej Sowę. Doświadczony pomocnik zagrał piłkę w tempo na piąty metr. Sowie nie pozostało nic innego jak tylko dostawić stopę i wpakować piłkę do siatki.

Czarni nie zwalniali tempa. Na bramkę Przełomu sunęły kolejne ataki. W 29. minucie spotkania, piłka po kolejnym dośrodkowaniu z prawej flanki trafiła do Sowy. Skrzydłowy gospodarzy idealnie złożył się do strzału uderzając futbolówkę nożycami. Po raz kolejny świetną interwencją popisał się jednak Tasz, który sparował piłką za linię końcową boiska.

Po upływie trzydziestu minut obraz gry uległ diametralnej zmianie. Gościom wreszcie udało się wyprowadzić groźny kontratak. Fantastycznym rajdem na lewej stronie boiska popisał się Konrad Kijowski. Z łatwością zgubił krycie wypracowując sobie sytuację sam na sam z Niemczyńskim. Piłka po strzale pomocnika Przełomu ostatecznie trafiła w słupek. Gospodarze mogli mówić o sporym szczęściu.

Niefrasobliwość w grze obronnej Czarnych zemściła się na gospodarzach w 33. minucie rywalizacji. Ponownie na lewym skrzydle błysnął Konrad Kijowski. Wprawdzie Niemczyński obronił jego strzał, ale przy dobitce Bartłomieja Kijowskiego był już całkowicie bezradny. W końcówce pierwszej połowy mecz zdecydowanie się wyrównał. Obie drużyny schodziły do szatni przy jednobramkowym remisie.

Patryk Fryc/fot. Marcin Dziedzic

Po przerwie Czarni przypuścili na swojego rywala frontalny atak. Motorem napędowym wszelkich poczynać ofensywnych gospodarzy był nie kto inny jak Dawid Florian. W 47. minucie gry skrzydłowy Czarnych precyzyjnie dośrodkował piłkę na głowę Mastaja. Futbolówka po strzale obrońcy minimalnie minęła spojenie bramki. Zaledwie trzy minuty później Florian ponownie dał się we znaki defensorom gości. Łamiąc akcję do środka boiska mijał obrońców Przełomu niczym slalomowe tyczki. Na koniec wyłożył piłkę Sowie, który spudłował do pustej bramki z odległości zaledwie kilku metrów.

W kolejnych minutach meczu gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Nie brakowało zdecydowanych strać, w efekcie czego arbiter spotkania zmuszony był do kilkukrotnego sięgnięcia do kieszeni po żółty kartonik. Obie ekipy wyraźnie zaczęły odczuwać trudy spotkania rozgrywanego na dużej intensywności, co skutkowało coraz częstszymi błędami w rozegraniu piłki. Czarnych stać było jednak na jeszcze jeden zryw. Kluczową rolę w akcji z 75. minuty meczu odegrał wszędobylski Florian. Ofensywny pomocnik gospodarzy dzięki błyskotliwemu dryblingowi przedarł się w obręb pola karnego, aby następnie obsłużyć precyzyjnym podaniem Fryca, który szczupakiem umieścił piłkę w siatce.

Goście nie zamierzali wracać do Beska bez choćby jednego punktu. Podopieczni Pawła Jaślara odważniej zaatakowali gospodarzy. Czarni cierpliwie wyczekiwali dogodnej okazji do wyprowadzenia kontrataku. Ta nadarzyła się w samej końcówce regulaminowego czasu gry. Piłkę na połowie rywala wymienili między sobą Płocica, Krajewski i Karol Szydło, którego strzał ostatecznie obronił Tasz. W doliczonym czasie gry goście byli bardzo bliscy wyrównania. Jakub Szybka ostemplował poprzeczkę bramki Czarnych przyprawiając Niemczyńskiego o szybsze bicie serca.

Czarni po trudnym meczu zdołali wywalczyć zwycięstwo nas Przełomem Besko. Jaślanie w 53 punktami na koncie zajmują 3. miejsce w ligowej tabeli.

JKS Czarni 1910 Jasło – LKS Przełom Besko 2:1 (1:1)

Bramki. Czarni Jasło: Maciej Sowa (21’), Patryk Fryc (75’) | LKS Przełom Besko: Bartłomiej Kijowski (33’)

JKS Czarni 1910 Jasło: Damian Niemczyński (GK) – Krzysztof Szydło, Rafał Mastaj, Wojciech Myśliwiec, Mateusz Kurdziel – Jakub Wyderka, Bartosz Madeja, Patryk Fryc (C) (Karol Szydło 76′), Dawid Florian, Maciej Sowa (Płocica 68′) – Marcin Krajewski | na ławce rezerwowych: Patryk Szostak (GK), Karol Szydło, Tomasz Pałucki, Marcel Płocica.

Trener: Bartosz Madeja

LKS Przełom Besko: Mateusz Tasz (GK) – Wojciech Pasternak (C), Sławomir Kwiatkowski, Bartłomiej Ostach (Kapłon 53′), Paweł Deńko – Mateusz Zajączkowski, Michał Szychowski, Konrad Kijowski, Jakub Szybka, Bartłomiej Kijowski (Trzciański 78′) – Kamil Kielar (Winiarski 58′) | na ławce rezerwowych: Tomasz Kapłon, Jacek Trzciański, Hubert Winiarski.

Trener: Paweł Jaślar   

MD

Napisany dnia: 07.05.2022, 23:57

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSchalke 04 Gelsenkirchen wraca do Bundesligi
Następny artykułFC Lorient gra z Olympique Marsylia!