Ze względu na aktualną sytuację związaną z rozprzestrzeniającym się koronawirusem SARS-CoV-2 i wprowadzenie stanu epidemii w Polsce, Komisarz Ligi, w porozumieniu z zarządem Superligi Sp. z o.o., odpowiedzialnej za zarządzanie rozgrywkami PGNiG Superligi i PGNiG Superligi Kobiet, podjął decyzję o zakończeniu rozgrywek sezonu 2019/2020 – czytamy w oficjalnym oświadczeniu rozgrywek. Komisarz Ligi podjął decyzję o zakończeniu sezonu z zachowaniem miejsc w tabeli rozgrywek według punktacji uzyskanej w meczach rozegranych do dnia 12 marca 2020 roku.
Na podstawie dotychczas rozegranych spotkań, Komisarz PGNiG Superligi ustalił klasyfikację końcową rozgrywek sezonu 2019/2020 zgodnie z uzyskanymi przez kluby punktami, a w przypadku równej liczby punktów między dwoma zespołami, na podstawie bilansu bramek we wszystkich meczach. Mistrzami Polski piłkarzy ręcznych, po raz 17 w historii, zostali zawodnicy PGE VIVE Kielce, którzy zdobyli 72 punkty. Srebrny medal przypadł szczypiornistom Orlen Wisły Płock (69 punktów), a brąz drużynie NMC Górnika Zabrze (57 punktów). Na szóstym miejscu sezon zakończyli szczypiorniści Energi MKS Kalisz.
Podjęta została również decyzja o braku spadków. Tak więc wszystkie 14 drużyn spełniło kryterium sportowe wymagane do otrzymania prawa do startu w rozgrywkach sezonu 2020/2021.
Oznacza to, że rozgrywki na niższych szczeblach także zostaną zakończone. Nie podjęto jednak decyzji odnośnie awansów oraz spadków. Na taką czekają dwa kluby z naszego regionu, bowiem KPR Ostrovia oraz SPR Szczypiorniak to dwa zespoły, które do momentu zawieszenia były liderami swoich rozgrywek (odpowiednio 1. i 2. ligi).
Do 24 marca pierwszoligowcy mają czas na odniesienie się do niedawnego związkowego pisma, w którym z powodu pandemii koronawirusa padła propozycja zakończenia sezonu bez spadków i awansów. – Do wtorku czekamy na oficjalne stanowiska wszystkich zainteresowanych klubów. Jeśli chodzi o kluby drugoligowe, to zakładamy scenariusz powiększenia rozgrywek pierwszej ligi, z włączeniem beniaminków. W przypadku pierwszoligowców sytuacja jest bardziej złożona. Samo wygranie rozgrywek nie uprawnia zespołów do startu w PGNiG Superlidze. Zespoły muszą bowiem przejść weryfikację, w tym finansową. Najprawdopodobniej w czwartek podejmiemy decyzję w tej sprawie – mówi Mirosław Baum, dyrektor ds. rozgrywek ZPRP.
Do oświadczenia ZPRP odniosły się już trzy zespoły, które są liderami grup w 1. lidze, czyli Nielba Wągrowiec, KPR Legionowo oraz KPR Ostrovia. Wszystkie uważają za krzywdzące rozwiązanie zakładające brak awansu czy też samej możliwości ubiegania się prawo gry w PGNiG Superlidze. – Przedyskutowałem zaistniałą sytuację z trenerami oraz zawodnikami i razem określiliśmy nasze stanowisko, w którym prosimy Związek Piłki Ręcznej w Polsce o rozpatrzenie naszej prośby. Uważamy, że sprawiedliwym rozwiązaniem byłoby dokończenie rozgrywek pomiędzy zainteresowanymi zespołami lub wysłanie zaproszeń do udziału w PGNiG Superlidze. Oczywiście tylko pod warunkiem spełnienia przez te kluby wymogów licencyjnych – mówi prezes KPR Ostrovia – Paweł Staszak.
– Takie rozwiązanie jest dla nas krzywdzące, ponieważ ciężko pracowaliśmy przez dziewięć miesięcy na pozycję, którą obecnie zajmujemy. Brak możliwości samego ubiegania się o prawo gry w PGNiG Superlidze jest naszym zdaniem niesprawiedliwe w stosunku do samych zawodników – dodaje trener ostrowskiego klubu – Maciej Nowakowski.
ZPRP do wtorku dał czas wszystkim zespołem na ustosunkowanie się zakończenia rozgrywek bez awansów do wyższej ligi.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS