Przez wiele lat Jelenia Góra kojarzyła mi się jedynie z miastem satelitą na trasie z Wrocławia w Karkonosze. Okazało się, że jeleniogórskie uzdrowisko ma do zaoferowania znacznie więcej, niż się spodziewałam.
W tym roku podróżuję z młodym psem, wysokie góry musiałam więc odpuścić. Ale chociaż widok chciałam mieć górski, padło więc na Cieplice.
Podobno było tak: zraniony podczas polowania jeleń wskoczył do gorących źródeł i ozdrowiał, więc książę Bolesław Wysoki wybudował w tym miejscu dworek myśliwski.
Ale to raczej nieprawda. Dopiero jego prawnuk, Bolesław Łysy Rogatka, zaprosił do Ciepłych Źródeł zakonników. Z widokiem na Karkonosze budowali się kolejno augustianie, joannici i cystersi, a po nich ziemią rządziła rodzina Schaffgotschów. Wtedy do uzdrowiska zaczęli zjeżdżać znamienici goście: kanclerz wielki litewski Albrycht Stanisław Radziwiłł, królowa polska Marysieńka Sobieska, Goethe, król pruski Fryderyk Wilhelm III z żoną, John Quincy Adams, późniejszy prezydent USA, czy wybitny malarz epoki romantyzmu Caspar David Friedrich.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS