A A+ A++

– Jakie poszukiwania zaginionego dziecka było w ostatnim czasie szczególnie trudne?

Dr Joanna Stojer-Polańska, kryminalistyk, wykładowczyni m.in. Uniwersytetu SWPS w Katowicach: – Za każdym razem poszukiwania są trudne, gdy upływa czas, zmierzcha, zmienia się pogoda, zimno może powodować zamarznięcie albo gdy odbywają się w szczególnie trudnym terenie. Z głośnych, medialnych spraw na pewno warto przywołać przypadek sprzed dwóch lat. W Grodzisku Mazowieckim ojciec zabrał z domu 5-letniego Dawida, wsiedli do auta, odjechali i przepadli. Następnie policjanci odnaleźli zwłoki ojca, który popełnił samobójstwo, rzucając się pod pociąg. Ale wciąż nie wiadomo było, co stało się z jego synkiem. Ustalono, że auto, którym jechali, mogło poruszać się między Grodziskiem Mazowieckim a lotniskiem Okęcie. Do przeszukania był olbrzymi połać terenu. Zaangażowano kilkuset policjantów i strażaków, psy poszukiwawcze, policyjny śmigłowiec. Sprawdzane były wszystkie miejsca, w których logowała się komórka ojca. Przeszukiwano zbiorniki wodne, ogródki działkowe. Po 11 dniach policja znalazła ciało chłopca w okolicach autostrady A2, przy węźle Pruszków, między Warszawą a Grodziskiem Mazowieckim. Sekcja zwłok wykazała, że dziecko otrzymało wiele ran kłutych. Wszystkie ustalenia śledczych wykazały, że sprawcą był ojciec. Jeszcze w czasie poszukiwań dysponowali oni informacjami, które wskazywały, że ojciec mógł nosić się z zamiarem pozbawienia życia swojego dziecka, bo m.in. wysłał SMS z taką treścią jego matce. Ale nawet jeśli w czasie poszukiwań pojawiają się przesłanki, że mogło dojść do najgorszego, jest nadzieja, że tak się jednak nie stało. Inaczej, szczęśliwie zakończyło się poszukiwanie dziecka w okolicach Myślenic. Ono również było trudne ze względu na specyfikę terenu. Dziecko zgubiło się po południu, wchodząc w olbrzymi połać pola kukurydzy. W poszukiwania zaangażowano psy, drony, wolontariuszy. Ludzie zawsze chcą pomagać w poszukiwaniu dziecka, chętnie się w nie angażują. Co jest pomocne w przypadkach, gdy dziecko się zgubiło. Jeśli jednak, jak w przypadku z Grodziska Mazowieckiego od początku wiadomo, że mogło dojść do popełnienia przestępstwa, wolontariusze nie zawsze mogą pomagać ze względu na możliwość zniszczenia lub zacierania śladów.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTransport z pomocą humanitarną. Trzy tiry czekają w Bobrownikach
Następny artykułBESKO: Zderzenie z dzikiem. Dwie osoby potrzebowały pomocy (FOTO)