A A+ A++

Powrót dzieci do szkół i przedszkoli po półrocznej przerwie, na dodatek do zupełnie innej, regulowanej przez obostrzenia rzeczywistości, nie jest rzeczą łatwą. Dlatego możemy spodziewać się trudności. O tym, jak sobie z nimi radzić, rozmawiamy z pedagogiem szkolnym Anetą Nowak.

Każdy powrót do szkoły niesie w sobie różne wątpliwości i niepewność. Dzieci zastanawiają się, z kim usiądą w ławce, czy zmieni się nauczyciel, czy dojdzie ktoś nowy do klasy.

I myślę, że warto pozwolić dzieciom, żeby na początku września zajmowały się właśnie takimi sprawami – Mówi pedagog szkolny Aneta Nowak. Wbrew temu, co mogłoby się wydawać, covid i pandemia wśród dziecięcych wątpliwości jest na ostatnim miejscu – dodaje.

Okres pandemii trwa od marca, a ten najtrudniejszy etap pełnej izolacji mamy już za sobą.

Zobacz również:

Trudny powrót do szkoły. “Trzeba ponownie oswoić dziecko z obowiązkami”

Trudny powrót do szkoły. "Trzeba ponownie oswoić dziecko z obowiązkami"

Dzieci zdążyły przyzwyczaić się do dezynfekcji rąk i zakładania maseczek – wyjaśnia. Myślę, że największą niepewnością jest, co będzie, jeśli zamkną szkołę i znów będzie zdalne nauczanie, co, jeśli zostaniemy skierowani na kwarantannę. W rozmowach z dziećmi słyszę też, że boją się o zdrowie swoich dziadków.

Dzieci zastanawiają się też, jak będzie wyglądało ich szkolne życie. Wiadomo, że pewne formy aktywności, ze względu na reżim sanitarny, będą musiały ulec zmianie. Z niektórych trzeba będzie zrezygnować.

Jednak wierzę w kreatywność młodzieży i nauczycieli, w to, że pojawią się inne formy aktywności, na przykład nasz samorząd wymyślił dzień w dresie – mówi Aneta Nowak.

Z ankiet, jakie szkoły przeprowadzały w czerwcu wynika, że dzieci dobrze dawały sobie radę w  pandemii z nową rzeczywistością.

Musimy mieć wiarę w swoje dzieci, one naprawdę są kompetentne i świetnie sobie radzą w trudnych sytuacjach, dajmy im czas, wsparcie i pewne strategie – tłumaczy pedagog.

Każdy z nas czuje niepewność niezależnie od tego, czy ma 5, 10 czy 50 lat. To jest normalne i musimy dzieciom powiedzieć: to jest normalne, że czujesz się niepewnie, ja też czuję się niepewnie. Jeśli dziecko będzie wiedziało, że rodzic, nauczyciel, też mają swoje wątpliwości i lęki, będzie mu łatwiej.

W takim razie jak dziecku pomóc w tym czasie? Na pewno trzeba być szczerym o nie zaklinać rzeczywistości, bo pandemia jest i to fakt niezaprzeczalny. 

Zobacz również:

Psycholog: Nie strasz dziecka koronawirusem

Psycholog: Nie strasz dziecka koronawirusem

Kwestia koronawiursa jest już przećwiczona i przetrenowana przez dzieci – dodaje Aneta Nowak. Od marca do końca roku szkolnego bardzo wiele było zajęć i godzin wychowawczych on-line, gdzie dzieci otrzymywały wiedzę, czym jest wirus i jak sobie z nim radzić. Niezwykle ważnej jest podejmowanie działań profilaktycznych w domach i pokazywanie dzieciom, że to wszystko jest po coś, że ma sens. Przestrzeganie zasad, takich jak mycie rąk i zakładanie maseczek, powinno nam wejść w nawyk w codziennym życiu, bo dla dzieci to będzie szkolna rzeczywistość.

Początek roku szkolnego to idealny czas na przygotowanie dzieci do funkcjonowania w szkolnym życiu na nieco zmienionych przez pandemię warunkach.

Nie można uczniów straszyć, tylko pokazać, że ten wirus to poważna sprawa – mówi pedagog. Musimy przedyskutować z dziećmi, jakie w naszych szkołach i przedszkolach są procedury. Co jeszcze powinniśmy zrobić? Na pewno zadbać o odporność dzieci, na co wpływa właściwa dieta i ruch. Im większa odporność, tym trudniej jest wirusom.

Przerażają nas rzeczy, na które nie mamy wpływu. Dlatego koronawiursa należy oswoić.

Musimy tę rzeczywistość zaakceptować, a jednocześnie zastanowić się wspólnie z dzieckiem, jakie są plusy i minusy takiej sytuacji – tłumaczy Aneta Nowak. I koniecznie przegadać minusy, co jeśli zdarzy się izolacja, co jeśli będzie kwarantanna. Zaplanujmy sobie działania, zapytajmy dziecka, co w takim czasie by mu pomogło, bo to niepewność i niewiedza powodują strach i lęk.

Każdy z nas ma strategię radzenia sobie w sytuacjach trudnych. Czytanie książki, rysowanie, słuchanie muzyki, jazda na rowerze.

Zapytajmy dziecka, co w takim trudnym czasie mogłoby mu pomóc, co moglibyśmy zrobić wspólnie, żeby poczuło się lepiej – mówi pedagog Nowak. Jeśli jednak rodzic zauważy, że to dla dziecka bardzo trudny czas, to na terenie szkoły jest pedagog, wychowawca, psycholog. Nie bójmy się skorzystać z ich pomocy.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUchwała Zarządu Powiatu Pruszkowskiego w sprawie wyboru ofert na realizację zadań publicznych z zakresu wspierania i upowszechniania kultury fizycznej oraz protokół z posiedzenia komisji konkursowej.
Następny artykułBiografia Fałata opowiedziana korespondencją mistrza