A A+ A++

Jeszcze będąc na studiach nigdy nie przypuszczałem, że zamieszkam w Dębicy. Cały czas miałem zamiar wrócić do rodzinnego Nowego Sącza. Ale ks. proboszcz Edward Limanówka miał wobec mnie inne plany – wspomina Paweł Adamek, który ponad 20 lat temu wysatawił pierwszą w historii miasta operę – „Verbum Nobile” Stanisława Moniuszki.

-W domu rodzinnym nasz tata wystawiał Jasełka i inne religijne przedstawienia przy kościele św. Małgorzaty. Uczestniczyliśmy w tym jako dzieci pomagając mu w jego pracy – opowiada Paweł Adamek. Częstym gościem w naszym domu była Milicja Obywatelska, bo władzy nie podobało się to co robił.

Większość przygotowań do tych przedsięwzięć odbywała się w parafialnych salach czy mieszkaniu państwa Adamków. Dzieci patrzyły na to, pomagały rodzicom oraz uczestniczyły w nich jako mali aktorzy. Gdy Paweł skończył szkołę średnią rozpoczął naukę w Wyższej Szkole Pedagicznej w Kielcach na wydziale muzycznym. Na pięć lat przeprowadził się do Kielc, mając zamiar po ich ukończeniu wrócić do Nowego Sącza. W tym czasie jego brat ukończył seminarium duchowne w Tarnowie i został skierowany do parafii Matki Boskiej Anielskiej w Dębicy. Tutaj ksiądz proboszcz Edward Limanówka mianował go opiekunem chóru.

-Słuchaj Paweł – zadzwonił, któregoś dnia do brata. Nie pomógłbyś mi z tym chórem? Przecież ja się kompletnie na tym nie znam. Przyjedź chociaż na miejsce i zobaczysz jak to wygląda.
-Zgodziłem się, przecież nie mogłem odmówić bratu – śmieje się Paweł Adamek.

I w ten sposób Paweł Adamek po raz pierwszy przyjechał do Dębicy. Tu zapoznał się z przyparafialnym chórem. Szybko okazało się, że znakomicie sobie radzi na tym stanowisku i ks. Limanówka poprosił go, aby prowadził parafialny chór już po tym, jak jego brat został przeniesiony do innej parafii. Zgodził się i aż do końca studiów co tydzień jeździł do Dębicy, wciąż mając zamiar wrócić do Nowego Sącza po ukończeniu nauki. Gdy w końcu zdobył dyplom magisterski i chciał wrócić do rodzinnego miasta ks. proboszcz Limanówka zaproponował mu dalsze prowadzenie chóru w zamian za bezpłatne mieszkanie w budynku przy ulicy Piaski. Przez długie lata mieszkali tam księża z parafii, ale po wybudowaniu plebani przy ulicy Chopina stało ono puste.

– Miałem już wtedy przygotowany powrót do rodzinnego Nowego Sącza, ale ta propozycja była bardzo ciekawa – wspomina dziś Paweł Adamek. Moja mama powiedziała mi, żebym spróbował, a jeśli ci się nie spodoba to zawsze możesz wrócić do Sącza. I tak w 1981 roku sprowadziłem się do Dębicy i zaczęła się moja przygoda z tym miastem.

Początkowo zajmował się tylko chórem parafialnym, potem został nauczycielem muzyki w Szkole Podstawowej nr 2, która wówczas nosiła imię generała broni Karola Świerczewskiego. Po dwuletniej służbie wojskowej wrócił do Dębicy, gdzie jego kariera muzyczna zaczęła nabierać rozpędu. Pracował w Szkole Muzycznej, I Liceum Ogólnokształcącym oraz Miejskim Ośrodku Kultury. W tym czasie pod jego kierunkiem powstało dziesiątki przedstawień wystawianych w parafialnych salach oraz dębickich domach kultury. Część z nich telewizję Rzeszów była pokazywana w ogólnopolskich mediach.

-Gdy przybyłem do Dębicy, gdzieś po głowie kołatała mi myśl, aby zrobić coś, czego tu jeszcze nie było, a co pozwoliłoby wykorzystać ten potencjał, jaki był w mieszkańcach miasta – wspomina Paweł Adamek. Rok dwutysięczny, przełom tysiącleci był takim czasem, w którym wiele środowisk chciało uczcić tę niecodzienną datę.
Tak narodził się pomysł, aby przygotować dzieło, którego nie było jeszcze w Dębicy – miała nim być opera Stanisława Moniuszki „Verbum Nobile”.

Praca była tytaniczna, bo nikt czegoś podobnego jeszcze nie robił. W przedstawieniu brało udział kilkadziesiąt osób, dla których trzeba było uszyć stroje, nauczyć ich poszczególnych ról, wcześniej zdobyć nuty. Przedstawienie zostało wystawione w maju 2000 roku. Zrobiło ogromne wrażenie na publiczności. Pojawiły się pytania o dalsze opery.

W taki oto sposób Dębica zasłynęła z corocznie wystawianych oper. Od ponad dwudziestu lat wystawiane jest nowe dzieło. Tradycję tę pokrzyżowała w ubiegłym roku pandemia. Ale artyści pod kierunkiem Pawła Adamka pracują nad najnowszym dziełem rock – operą Jesus Christ Superstar.

Przyjaźń pomiędzy Pawłem Adamkiem, a ks. Limanówką, trwała aż do ostatnich dni życia proboszcza. Często, aby sprawić przyjemność sędziwemu księdzu chórzyści pod kierunkiem swojego dyrygenta wykonywali ulubiony utwór ks. Limanówki – „Chór Niewolników” z opery G. Verdi’ego Nabucco. Ks. Limanówka słuchając go w takim wykonaniu z trudem ukrywał wzruszenie.

Podziel się z innymi

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDla klientów HADM Gramatowski rejsy katamaranem za 1 zł! [ Strefa biznesu ]
Następny artykułNiekorzystny wpływ na środowisko