A A+ A++

” I zaczną się wodospady liści, kasztany, chwile przy kominku i rozgrzewanie rąk. Zawsze mam zimne stopy i nos, ale serce gorące” – zdradziła Paulina Smaszcz na swoim profilu na Instagramie. Czarnobiałe zdjęcie, na którym pozowała w dużym ciepłym swetrze, zdecydowanie wprowadziły internautów w jesienny klimat.

W komentarzach obserwatorzy również dzielili się swoimi odczuciami co do jesiennej aury. Wśród wyznań i wspomnień znalazł się komentarz, który jednak nie powinien mieć miejsca. “Szkoda, że w pojedynkę. Ale cóż, nie można mieć wszystkiego” – napisała internautka. Ten komentarz nie doczekał się odpowiedzi.

Jakiś czas temu Paulina Smaszcz przyznała, że nie chce być kojarzona z “tajemniczym biznesmenem”. “Po raz kolejny informuję, że nic już nie łączy mnie z panem Rafałem Krauze, który jest opisywany jako ‘tajemniczy biznesmen’. Nic mnie z nim nie łączy i proszę nie łączyć mojego nazwiska z jego nazwiskiem. To znajomy, który pojawia się na wspólnych imprezach, a jego niechlubna bawidamkowa przeszłość i teraźniejszość mnie już nie dotyczy. […] Byle kto mnie nie interesuje i byle komu nie będę poświęcać uwagi, energii, czy zainteresowania” – napisała w obszernym oświadczeniu na Facebooku.

Wcześniej ekspertka zakończyła związek małżeński z Maciejem Kurzajewskim po 23 latach małżeństwa. Chcieli, by ich rozstanie obyło się bez afer i publicznego prania brudów. Ich małżeństwo zakończyło się za porozumieniem stron, a oni nie wypowiadają się na temat tego, co ich łączyło oraz przyczyn rozpadu związku.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułEdyta Górniak chce, by zwracano się do niej imieniem Edward. Sprzeczka w popularnym programie
Następny artykułARP: w sierpniu wzrost krajowych cen węgla dla energetyki i ciepłownictwa