A A+ A++

– Jest mi tylko przykro, że wymieniony jest Mariusz Jakus. Nie byłam przy tej opisanej historii. Nie wiem, co tam się wydarzyło – komentuje Gałązka. – Mariusza Jakusa od razu polubiłam, bo to był profesor, który nie gadał o sobie, tylko prowadził z nami zajęcia. Wiedzieliśmy, co mamy poprawić, nad czym pracować. Mnie nauczył bardzo dużo. Praca z nim była jednym z lepszych akademickich doświadczeń. Rozumiem, że ktoś mógł doświadczyć czegoś zupełnie innego. Tak jest, że każdy z nas ma inne doświadczenia traumatyczne. Ktoś, kto był dla jednej osoby wspaniały, dla drugiej mógł być traumatyzujący.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł'Najwyższy poziom zagrożenia'. Amerykanie szykują się na kryzys na Ukrainie
Następny artykułROYAL NANCY BAGS – SKLEP Z TOREBKAMI I GALANTERIĄ